Sytuacja powodziowa jest cały czas monitorowana - tak zapewniał w naszym studiu marszałek województwa zachodniopomorskiego.
Fala powodziowa w środę dotarła do granic naszego regionu. Woda w niektórych miejscach przekracza stany alarmowe o pół metra, ale nadal nie ma powodów do paniki - mówił Olgierd Geblewicz w "Rozmowach pod krawatem".
Jak na razie wały przeciwpowodziowe wytrzymują, sprzyja nam również pogoda - nie ma zagrożenia cofką. Służby cały czas obserwują stan wód, trafia do nich także nowy sprzęt - relacjonował Geblewicz.
- Cały czas mamy kontakt ze służbami. Dosprzętawiamy służby, chociażby dzisiaj podpiszę umowę z komendantem wojewódzkim Straży Pożarnej, który poprosił mnie o pomoc w finansowaniu zakupu drona, który będzie mógł obserwować przemieszczanie się wody i ewentualnie pomagać w akcjach ratunkowych, jeżeli takie będą potrzebne - mówi Geblewicz.
Fala powodziowa w nocy z piątku na sobotę dotrze do Gozdowic, z soboty na niedzielę będzie na wysokości Widuchowej.
Jak na razie wały przeciwpowodziowe wytrzymują, sprzyja nam również pogoda - nie ma zagrożenia cofką. Służby cały czas obserwują stan wód, trafia do nich także nowy sprzęt - relacjonował Geblewicz.
- Cały czas mamy kontakt ze służbami. Dosprzętawiamy służby, chociażby dzisiaj podpiszę umowę z komendantem wojewódzkim Straży Pożarnej, który poprosił mnie o pomoc w finansowaniu zakupu drona, który będzie mógł obserwować przemieszczanie się wody i ewentualnie pomagać w akcjach ratunkowych, jeżeli takie będą potrzebne - mówi Geblewicz.
Fala powodziowa w nocy z piątku na sobotę dotrze do Gozdowic, z soboty na niedzielę będzie na wysokości Widuchowej.