Jechał na samej feldze, a w aucie miał narkotyki, choć powiedział policjantom, że to... proszek do prania.
Teraz 51-latek ze Szczecina za swoje czyny odpowie przed sądem. Mężczyzna kierował Fiatem Uno, a auto poruszało się na samej feldze.
Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca był trzeźwy, ale jego zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych. Badanie potwierdziło, że znajdował się pod wpływem substancji psychoaktywnych. Jego auto nie miało ważnego badania technicznego ani ubezpieczenia OC.
Podczas przeszukania pojazdu, funkcjonariusze znaleźli czarny worek z białą substancją.
Było to 45 gramów narkotyków.
Mężczyzna usłyszał zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem.
Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca był trzeźwy, ale jego zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych. Badanie potwierdziło, że znajdował się pod wpływem substancji psychoaktywnych. Jego auto nie miało ważnego badania technicznego ani ubezpieczenia OC.
Podczas przeszukania pojazdu, funkcjonariusze znaleźli czarny worek z białą substancją.
Było to 45 gramów narkotyków.
Mężczyzna usłyszał zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem.