Cztery martwe łabędzie znalezione w Mokradle Pyszka zostały przebadane.
Chodzi o interwencję służb na terenie zbiornika wodnego w gminie Dygowo. Rozszarpane ptaki straż pożarna wyłowiła z wody jeszcze w ubiegłym tygodniu. Chociaż zachodziło prawdopodobieństwo, że mogły one paść ofiarą drapieżnika, to służby zachowywały najwyższy stopień ostrożności. Zlecone badania miały potwierdzić lub wykluczyć to, że zwierzęta były chore lub zostały otrute.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kołobrzegu Marcin Szczogiel poinformował, że wpłynęły już wyniki badań ptaków.
- Mamy potwierdzone, że jest to grypa ptaków. W tej chwili ustalamy, jakie będą podjęte czynności - mówi Szczogiel.
Decyzje dotyczące wprowadzonych procedur i środków ostrożności zostaną podjęte w czwartkowe popołudnie. Obejmą one okoliczne gospodarstwa.
Miejscowy sanepid monitoruje osoby, które uczestniczyły w akcji wydobywania zwierząt z wody. Chodzi o strażaków i urzędników.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kołobrzegu Marcin Szczogiel poinformował, że wpłynęły już wyniki badań ptaków.
- Mamy potwierdzone, że jest to grypa ptaków. W tej chwili ustalamy, jakie będą podjęte czynności - mówi Szczogiel.
Decyzje dotyczące wprowadzonych procedur i środków ostrożności zostaną podjęte w czwartkowe popołudnie. Obejmą one okoliczne gospodarstwa.
Miejscowy sanepid monitoruje osoby, które uczestniczyły w akcji wydobywania zwierząt z wody. Chodzi o strażaków i urzędników.
Edycja tekstu: Michał Król