W świnoujskim porcie stanął przedłużacz wielkości dźwigu, który pozwala na zasilanie 14-piętrowego, pływającego hotelu.
Prom TT-Line, po raz pierwszy w czasie postoju w porcie, został podłączony do prądu. Dzięki temu, stał się całkowicie ekologiczny.
- Stuprocentowe zasilanie jednostki prądem jest nowością - mówi Patrycjusz Nowicki, kapitan promu "Piotruś Pan". - Dzisiaj mamy okazję testować pierwszy raz przyłącze elektryczne do statku do nabrzeża, które pozwoli nam w przyszłości zmniejszyć emisyjność gazów oraz pyłków podczas postoju w porcie do zera.
Kamil Bazan, drugi inżynier opisuje, jak w praktyce wygląda podłączenie pływającego hotelu do zasilania z lądu. - Jest to ogromny przedłużacz-dźwig, którym podajemy sobie właśnie ten kabel na statek. Tym celem jest podawane 11000 kV, które później przekształcamy na odpowiednie napięcia dla naszych potrzeb.
Zasilanie elektryczne nie tylko eliminuje pylenie, ale też sprawia, że jednostka staje się bardzo cicha.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Stuprocentowe zasilanie jednostki prądem jest nowością - mówi Patrycjusz Nowicki, kapitan promu "Piotruś Pan". - Dzisiaj mamy okazję testować pierwszy raz przyłącze elektryczne do statku do nabrzeża, które pozwoli nam w przyszłości zmniejszyć emisyjność gazów oraz pyłków podczas postoju w porcie do zera.
Kamil Bazan, drugi inżynier opisuje, jak w praktyce wygląda podłączenie pływającego hotelu do zasilania z lądu. - Jest to ogromny przedłużacz-dźwig, którym podajemy sobie właśnie ten kabel na statek. Tym celem jest podawane 11000 kV, które później przekształcamy na odpowiednie napięcia dla naszych potrzeb.
Zasilanie elektryczne nie tylko eliminuje pylenie, ale też sprawia, że jednostka staje się bardzo cicha.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Dodaj komentarz 4 komentarze
Gloryfikujecie niemieckiego armatora? Wstyd... jakie z was polskie radio szczecin... wstyd
@AntyZielony - widać że masz problem z postrzeganiem rzeczywistości. Często jestem w portach Skandynawii i tam to już norma. Statek po wejściu do portu podłącza się do zasilania z lądu. Chodzi o ochronę środowiska a nie narodowość czy flagę statku. To dlatego żebyś oddychał powietrzem a nie spalinami. Chyba że wolisz być naćpany :)
@Graf... powiedział ten co ogarnia rzeczywistość i chodził w maseczce w 2020r, aby oddychać powietrzem bez wirusów...
Bardzo dobra wiadomość. Czy nasze polskie promy są przystosowane do zasilania z lądu? Jedna uwaga: nie 11.000 kV lecz 11kV lub 11.000 V