Radiowozy policyjne i ambulanse przed sanatorium Energetyk w Świnoujściu. Część ulicy Energetyków, między Żeromskiego a Kasprowicza jest nieprzejezdna.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że w budynku znajduje się kobieta i mężczyzna, który jej grozi. Sprawa jest w toku. O to, co się zaszło pytaliśmy świadków.
- Byliśmy akurat w restauracji, widzieliśmy tylko jak policja podjeżdża. Coś się dzieje tam w środku. - Prawdopodobnie ktoś kogoś nożem dźgnął, tak tu słyszałem od pewnej pani. Stąd mamy też dużo tajnej policji na miejscu. - Tutaj jest też niemiecka policja, nie tylko polska. Są na miejscu również dwa ambulanse... - Ci z tamtych domów wczasowych już nie wejdą, pół ulicy jest zamknięte - mówią wczasowicze.
Służby w tej chwili nie udzielają informacji na temat tego, co rozgrywa się wewnątrz budynku sanatoryjnego. O sprawie będziemy dalej informować.
- Byliśmy akurat w restauracji, widzieliśmy tylko jak policja podjeżdża. Coś się dzieje tam w środku. - Prawdopodobnie ktoś kogoś nożem dźgnął, tak tu słyszałem od pewnej pani. Stąd mamy też dużo tajnej policji na miejscu. - Tutaj jest też niemiecka policja, nie tylko polska. Są na miejscu również dwa ambulanse... - Ci z tamtych domów wczasowych już nie wejdą, pół ulicy jest zamknięte - mówią wczasowicze.
Służby w tej chwili nie udzielają informacji na temat tego, co rozgrywa się wewnątrz budynku sanatoryjnego. O sprawie będziemy dalej informować.