Nie ma dostępu do psychiatrów, dzieci są narażone na wykluczenie rówieśników, a społeczeństwo nadal nie jest wystarczająco poinformowane w kwestiach związanych z autyzmem.
To problemy, które podnosili terapeuci, lekarze i rodzice w Szczecinie w ramach konferencji "My Niewidoczni".
Obecny system utrudnia m.in. uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności dla dzieci ze spektrum, a rodzice są traktowani przedmiotowo - mówi Karolina Jończyk, prezeska stowarzyszenia "My Niewidoczni" i mama 7-latka z autyzmem.
- Byłam tylko taksówką - przywieź, wywieź i odbierz. Dowiadywałam się od terapeutów rzeczy typu: "Nie zjadł, krzyczał, proszę w domu ćwiczyć to i to". Nikt mnie nigdy nie zapytał, jak się czuję lub czy ja czegokolwiek potrzebuję - dodaje Jończyk.
Autyzm to szerokie spektrum różnorodnych trudności rozwojowych i zachowań - podkreśla psychiatra, biegły sądowy Bogusław Brzuchalski: - To choroba, która trwa od urodzenia, nie powstała w wyniku błędów wychowawczych czy czynników, które znamy. Towarzyszy człowiekowi do końca życia i wymaga pomocy w różnych aspektach. Często osoby z autyzmem na pierwszy rzut oka mają formalnie prawidłowy kontakt.
Z danych NFZ wynika, że rocznie spektrum autyzmu rozpoznaje się u ponad 70 tys. dzieci i młodzieży. Jak podaje Najwyższa Izba Kontroli, blisko jedna piąta wszystkich niepełnosprawnych w wieku do lat 16, to właśnie osoby autystyczne lub z zespołem Aspergera.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Obecny system utrudnia m.in. uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności dla dzieci ze spektrum, a rodzice są traktowani przedmiotowo - mówi Karolina Jończyk, prezeska stowarzyszenia "My Niewidoczni" i mama 7-latka z autyzmem.
- Byłam tylko taksówką - przywieź, wywieź i odbierz. Dowiadywałam się od terapeutów rzeczy typu: "Nie zjadł, krzyczał, proszę w domu ćwiczyć to i to". Nikt mnie nigdy nie zapytał, jak się czuję lub czy ja czegokolwiek potrzebuję - dodaje Jończyk.
Autyzm to szerokie spektrum różnorodnych trudności rozwojowych i zachowań - podkreśla psychiatra, biegły sądowy Bogusław Brzuchalski: - To choroba, która trwa od urodzenia, nie powstała w wyniku błędów wychowawczych czy czynników, które znamy. Towarzyszy człowiekowi do końca życia i wymaga pomocy w różnych aspektach. Często osoby z autyzmem na pierwszy rzut oka mają formalnie prawidłowy kontakt.
Z danych NFZ wynika, że rocznie spektrum autyzmu rozpoznaje się u ponad 70 tys. dzieci i młodzieży. Jak podaje Najwyższa Izba Kontroli, blisko jedna piąta wszystkich niepełnosprawnych w wieku do lat 16, to właśnie osoby autystyczne lub z zespołem Aspergera.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Obecny system utrudnia m.in. uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności dla dzieci ze spektrum, a rodzice są traktowani przedmiotowo - mówi Karolina Jończyk, prezeska stowarzyszenia "My Niewidoczni" i mama 7-latka z autyzmem.
Autyzm to szerokie spektrum różnorodnych trudności rozwojowych i zachowań - podkreśla psychiatra, biegły sądowy Bogusław Brzuchalski.