Łączyła ludzi i pełniła ważną funkcję w czasach powojennych. Mowa o piłce nożnej, której poświęcone było spotkanie Przystanek Historia w szczecińskim Instytucie Pamięci Narodowej.
Kibice oraz pasjonaci sportu poznali historie najstarszych w naszym regionie klubów sportowych, oraz posłuchali o początkach działania Pogoni Szczecin.
- Ogólnie historia pierwszych lat Pogoni Szczecin nie jest znana, jest to z tym bardzo mało materiałów. - Interesuje się piłką i jestem ciekaw jak po prostu wszystko powstało od zera. - Ja myślę, że to jest jedna z kwestii kształtujących tożsamość Szczecina, a sport zawsze pomaga w integrowaniu w takim budowaniu ducha - mówią goście spotkania.
- Od samego początku jak tylko zakończyła się druga wojna światowa przyjechało na tak zwane ziemie odzyskane wielu byłych działaczy, zawodników, trenerów. Piłka nożna wówczas stanowiła takie antidotum na taką powojenną traumę, na takie trudności i problemy, z którymi ci ludzie musieli się borykać w życiu - mówi dr Zbigniew Stanuch z oddziałowego biura badań historycznych IPN w Szczecinie.
Była to inauguracja cyklu spotkań poświęconych historii Pomorza Zachodniego w pierwszych latach po II Wojnie Światowej.
- Ogólnie historia pierwszych lat Pogoni Szczecin nie jest znana, jest to z tym bardzo mało materiałów. - Interesuje się piłką i jestem ciekaw jak po prostu wszystko powstało od zera. - Ja myślę, że to jest jedna z kwestii kształtujących tożsamość Szczecina, a sport zawsze pomaga w integrowaniu w takim budowaniu ducha - mówią goście spotkania.
- Od samego początku jak tylko zakończyła się druga wojna światowa przyjechało na tak zwane ziemie odzyskane wielu byłych działaczy, zawodników, trenerów. Piłka nożna wówczas stanowiła takie antidotum na taką powojenną traumę, na takie trudności i problemy, z którymi ci ludzie musieli się borykać w życiu - mówi dr Zbigniew Stanuch z oddziałowego biura badań historycznych IPN w Szczecinie.
Była to inauguracja cyklu spotkań poświęconych historii Pomorza Zachodniego w pierwszych latach po II Wojnie Światowej.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek