Awaria w szczecińskim szpitalu "Zdroje". Nie działa tomograf śródoperacyjny.
Z tego powodu placówka musiała odwołać część zaplanowanych zabiegów - informuje Magdalena Knop, rzecznik prasowy szpitala.
- Uzyskawszy informację o braku możliwości naprawy urządzenia, zmuszeni zostaliśmy do poinformowania rodziców pięciorga dzieci, które oczekują na operacje, o konieczności przesunięcia w czasie zabiegów u nich - mówi Knop.
Szpital "Zdroje" to jeden z dziewięciu ośrodków w Polsce, który w ramach NFZ zapewnia neurochirurgiczne leczenie dzieci i młodzieży.
Tomograf pozwalał zmniejszyć ryzyko podczas tych zabiegów - wyjaśnią dr n.med. Łukasz Madany, lekarz kierujący Oddziałem Klinicznym Neurochirurgii Dziecięcej szpitala „Zdroje” w Szczecinie.
- Sprzęt do śródoperacyjnej tomografii komputerowej jest niezbędny do wykonania zabiegów stabilizacji pomiędzy głową a kręgosłupem u dzieci. Ze względu na to, że struktury, które operujemy, są bardzo małe, nie ma tam żadnego marginesu błędu - mówi Madany.
Wartość nowego sprzętu to ponad 3,5 miliona złotych. Nadzieją na jego zakup jest wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tomograf znalazł się na liście potrzeb zgłoszonych do fundacji.
- Uzyskawszy informację o braku możliwości naprawy urządzenia, zmuszeni zostaliśmy do poinformowania rodziców pięciorga dzieci, które oczekują na operacje, o konieczności przesunięcia w czasie zabiegów u nich - mówi Knop.
Szpital "Zdroje" to jeden z dziewięciu ośrodków w Polsce, który w ramach NFZ zapewnia neurochirurgiczne leczenie dzieci i młodzieży.
Tomograf pozwalał zmniejszyć ryzyko podczas tych zabiegów - wyjaśnią dr n.med. Łukasz Madany, lekarz kierujący Oddziałem Klinicznym Neurochirurgii Dziecięcej szpitala „Zdroje” w Szczecinie.
- Sprzęt do śródoperacyjnej tomografii komputerowej jest niezbędny do wykonania zabiegów stabilizacji pomiędzy głową a kręgosłupem u dzieci. Ze względu na to, że struktury, które operujemy, są bardzo małe, nie ma tam żadnego marginesu błędu - mówi Madany.
Wartość nowego sprzętu to ponad 3,5 miliona złotych. Nadzieją na jego zakup jest wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tomograf znalazł się na liście potrzeb zgłoszonych do fundacji.
Edycja tekstu: Michał Król
Z tego powodu placówka musiała odwołać część zaplanowanych zabiegów - informuje Magdalena Knop, rzecznik prasowy szpitala.
Tomograf pozwalał zmniejszyć ryzyko podczas tych zabiegów - wyjaśnią dr n.med. Łukasz Madany, lekarz kierujący Oddziałem Klinicznym Neurochirurgii Dziecięcej szpitala „Zdroje” w Szczecinie.