Przez lata była jedynym aquaparkiem w okolicach Szczecina. Po otwarciu Fabryki Wody zaczęła tracić klientów.
Gryfińska Laguna - jak mówią jej władze - zaczęła jednak odbijać się od dna i teraz chętnych już nie brakuje. Wakacje oznaczały dla gryfińskiego aquaparku żniwa, jednak rok temu - po otwarciu szczecińskiego obiektu - zanotowano spadek liczby odwiedzających.
To był naturalny w takich przypadkach efekt nowości - ocenia dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Gryfinie Miłosz Dudkiewicz. Jak dodaje, po wakacjach liczba klientów wzrosła.
- Od października zaczęliśmy zauważać powrót klientów do nas. Te liczby powiedzmy oscylują wokół tych, które były w analogicznym okresie w tamtym roku - mówi Dudkiewicz.
Zdajemy sobie sprawę, że Fabryka Wody to obiekt nowocześniejszy - tłumaczy Dudkiewicz i podkreśla, że Laguna swojej szansy upatruje między innymi w odnowie biologicznej.
- Czyli wszystkie hydromasaże, basen solankowy, też sauny. To, że tutaj jest więcej miejsca. Tam jednak klienci narzekają na to, że często jest tłoczno, zwłaszcza w weekendy. Myślę, że wpływa to na to, że klienci do nas wracają - mówi dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Gryfinie.
Jak zapewnia dyrektor - we wrześniu powstanie nowa sauna - w miejscu starej.
Edycja tekstu: Michał Król