Po mszy św. o 6 rano kopia Ikony Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej wyjechała z Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie do Myśliborza.
Pielgrzymka Ikony "Od Oceanu do oceanu przez świat w obronie życia człowieka" to inicjatywa świeckich obrońców życia od poczęcia do naturalnej śmierci, zarówno katolików, jak i prawosławnych. Obraz przemierzy w sumie 18 tysięcy kilometrów od Władywostoku po Fatimę odwiedzając ponad 20 państw Azji i Europy.
W środę o 18 kopia Cudownego Obrazu dotarła do sanktuarium na Słonecznym. Stamtąd po mszy św. na krótką modlitwę przyjechała do szczecińskiej katedry. Kolejne nabożeństwo przed cudownym wizerunkiem Maryi odbyło się w cerkwi prawosławnej.
- Jest to wydarzenie i nie wolno przegapić takiej okazji, bo to peregrynacja obrazu w sprawie ratowania życia od narodzenia do naturalnej śmierci i każdy katolik i nie tylko katolik powinien w takiej modlitwie uczestniczyć. Oczekiwałam z niecierpliwością, sprawdzałam tylko godzinę, kiedy trzeba przyjść do cerkwi, kiedyś jeździłam na Jasną Górę i prowadziłam dzieci do klasztoru, a teraz jak ikona Matki Boskiej jest w Szczecinie, gdzie ja mieszkam, to przecież muszę tu być - mówili katolicy i prawosławni oczekujący na obraz.
Po godzinie 22 obraz dotarł do Bazyliki św. Jana Chrzciciela przy ul. Bogurodzicy, gdzie metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga koncelebrował mszę świętą.
- To nie przypadek, że w Szczecinie to młodzież musiała się wziąć na poważnie za temat życia. Jeszcze raz wszystkim wam dziękuję, że tą młodzież z jej przesłaniem życia przyjmujecie - mówił w homilii abp Dzięga nawiązując w ten sposób do młodych ludzi z Civitas Christiana, którzy co roku współorganizują Szczeciński Marsz dla Życia. - Zbyt cicho jest koło nas, a w tym pokoleniu potrzebne jest wielkie wołanie. Wiem, że czujemy się słabi, wystraszeni i że wielu mówi, "cóż ja mogę". Dlatego przychodzi ona, zwycięska Pani. Przy niej jesteśmy mocni i niech ta moc, którą przez nią Bóg chce dać także Tobie pozostanie w nas, w tym pokoleniu, w Szczecinie, w tej ziemi, w Polsce, w świecie.
Po mszy św. do 6 rano trwało całonocne czuwanie, po którym odprawiono mszę św. i Ikona pojechała do Myśliborza.
Ikona zakończy pielgrzymkę w grudniu w Fatimie, ale prawdopodobnie w nowym roku peregrynacja rozszerzy się na kolejne państwa i kontynenty obejmując Stany Zjednoczone, Amerykę Południową, Australię i Afrykę.
Ikona w sobotę dotrze do Warszawy. Niemal w tym samym czasie w stolicy będzie przebywał prawosławny duchowny Cyryl I - Patriarcha Moskwy i całej Rusi, który w piątek podpisze z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefem Michalikiem wspólne Przesłanie do Narodów Polski i Rosji.
W środę o 18 kopia Cudownego Obrazu dotarła do sanktuarium na Słonecznym. Stamtąd po mszy św. na krótką modlitwę przyjechała do szczecińskiej katedry. Kolejne nabożeństwo przed cudownym wizerunkiem Maryi odbyło się w cerkwi prawosławnej.
- Jest to wydarzenie i nie wolno przegapić takiej okazji, bo to peregrynacja obrazu w sprawie ratowania życia od narodzenia do naturalnej śmierci i każdy katolik i nie tylko katolik powinien w takiej modlitwie uczestniczyć. Oczekiwałam z niecierpliwością, sprawdzałam tylko godzinę, kiedy trzeba przyjść do cerkwi, kiedyś jeździłam na Jasną Górę i prowadziłam dzieci do klasztoru, a teraz jak ikona Matki Boskiej jest w Szczecinie, gdzie ja mieszkam, to przecież muszę tu być - mówili katolicy i prawosławni oczekujący na obraz.
Po godzinie 22 obraz dotarł do Bazyliki św. Jana Chrzciciela przy ul. Bogurodzicy, gdzie metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga koncelebrował mszę świętą.
- To nie przypadek, że w Szczecinie to młodzież musiała się wziąć na poważnie za temat życia. Jeszcze raz wszystkim wam dziękuję, że tą młodzież z jej przesłaniem życia przyjmujecie - mówił w homilii abp Dzięga nawiązując w ten sposób do młodych ludzi z Civitas Christiana, którzy co roku współorganizują Szczeciński Marsz dla Życia. - Zbyt cicho jest koło nas, a w tym pokoleniu potrzebne jest wielkie wołanie. Wiem, że czujemy się słabi, wystraszeni i że wielu mówi, "cóż ja mogę". Dlatego przychodzi ona, zwycięska Pani. Przy niej jesteśmy mocni i niech ta moc, którą przez nią Bóg chce dać także Tobie pozostanie w nas, w tym pokoleniu, w Szczecinie, w tej ziemi, w Polsce, w świecie.
Po mszy św. do 6 rano trwało całonocne czuwanie, po którym odprawiono mszę św. i Ikona pojechała do Myśliborza.
Ikona zakończy pielgrzymkę w grudniu w Fatimie, ale prawdopodobnie w nowym roku peregrynacja rozszerzy się na kolejne państwa i kontynenty obejmując Stany Zjednoczone, Amerykę Południową, Australię i Afrykę.
Ikona w sobotę dotrze do Warszawy. Niemal w tym samym czasie w stolicy będzie przebywał prawosławny duchowny Cyryl I - Patriarcha Moskwy i całej Rusi, który w piątek podpisze z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefem Michalikiem wspólne Przesłanie do Narodów Polski i Rosji.