Nietypowe wyznanie miłosne w Szczecinie. Na dachu jednego z budynków za halą widowiskowo - sportową ktoś ułożył z dachówek imię wybranki serca.
To prawdopodobnie dekarz, który oszalał na punkcie tajemniczej Asi. Napis i ogromne serce widać z okien wieżowców przy ulicy Szafera.
- To bardzo miłe. Sama byłabym zadowolona, gdybym była młodsza - marzą panie, a panowie podziwiają autora pomysłu - Ten ktoś musi być bardzo odważny i szalony. Ciekawe, jak zareaguje ta Asia - zastanawiają się.
Wyznanie jako pierwszy zauważył portal "Szczecin nie jest wioską z tramwajami".
- To bardzo miłe. Sama byłabym zadowolona, gdybym była młodsza - marzą panie, a panowie podziwiają autora pomysłu - Ten ktoś musi być bardzo odważny i szalony. Ciekawe, jak zareaguje ta Asia - zastanawiają się.
Wyznanie jako pierwszy zauważył portal "Szczecin nie jest wioską z tramwajami".