Ma 8 lat i jest najmłodszym wolontariuszem szczecińskiego Hospicjum św. Jana Ewangelisty.
Sam mówi, że pomaga mamie, ale według pacjentów mały Igor pomaga wszystkim. - Jak tylko wchodzi, to cała sala jest uśmiechnięta, taki promyczek. Takiego wolontariusza widziałem pierwszy raz - mówią pacjenci.
- Przychodzi ze mną od marca, bo chciał zobaczyć, jak mama pracuje, więc go przyprowadziłam - wyjaśnia mama Igora. - Chodzi do chorych, rozmawia z nimi, podaje posiłki, nawet pytają kiedy przyjdzie.
Hospicjum św. Jana Ewangelisty ma 25 lat.
- Przychodzi ze mną od marca, bo chciał zobaczyć, jak mama pracuje, więc go przyprowadziłam - wyjaśnia mama Igora. - Chodzi do chorych, rozmawia z nimi, podaje posiłki, nawet pytają kiedy przyjdzie.
Hospicjum św. Jana Ewangelisty ma 25 lat.