Od 20 w czwartek Kościół katolicki czeka na nowego papieża. Rozpoczął się okres sede vacante, czyli "pusty tron". Szczecinianie w katedrze dziękowali za blisko 8 lat pontyfikatu Benedykta XVI, który zrezygnował z urzędu.
Co teraz dzieje się w sercu Benedykta XVI, o czym teraz rozmawia z Bogiem? Przeżywa teraz swoją godzinę Ogrójca, w której Chrystus prosił czuwajcie i módlcie się - mówił abp Andrzej Dzięga w homilii. Mszę św. pod przewodnictwem metropolity szczecińsko-kamieńskiego poprzedziło 8-minutowe bicie dzwonów.
- To człowiek wielkiej modlitwy i pokory. Uważam, że to była bardzo odważna decyzja - mówili szczecinianie. - Benedykt XVI długo nad tym myślał i prosił Boga o natchnienie Ducha Świętego w podjęciu tej decyzji. To jego prywatna decyzja i jeżeli nie czuł się na siłach, to możemy to tylko uszanować i modlić się o zdrowie dla niego.
- Można wspominać i trzeba, bo to jest postać bardzo wyrazista i potężna - mówił w homilii abp Dzięga. - Postać przewodnika i nauczyciela, wiernego pasterza i kapłana.
Prawdopodobnie w poniedziałek kardynałowie zdecydują o dacie rozpoczęcia konklawe.
- To człowiek wielkiej modlitwy i pokory. Uważam, że to była bardzo odważna decyzja - mówili szczecinianie. - Benedykt XVI długo nad tym myślał i prosił Boga o natchnienie Ducha Świętego w podjęciu tej decyzji. To jego prywatna decyzja i jeżeli nie czuł się na siłach, to możemy to tylko uszanować i modlić się o zdrowie dla niego.
- Można wspominać i trzeba, bo to jest postać bardzo wyrazista i potężna - mówił w homilii abp Dzięga. - Postać przewodnika i nauczyciela, wiernego pasterza i kapłana.
Prawdopodobnie w poniedziałek kardynałowie zdecydują o dacie rozpoczęcia konklawe.