Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Nabożeństwo w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej odprawił wieczorem metropolita szczecińsko-kamieński apb Andrzej Dzięga. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nabożeństwo w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej odprawił wieczorem metropolita szczecińsko-kamieński apb Andrzej Dzięga. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Marszem pamięci i mszą św. w intencji ofiar tragicznego lotu prezydenckiego tupolewa szczecinianie uczcili 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Blisko pół tysiąca osób wzięło udział w wieczornym marszu, upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej. Jego uczestnicy wyruszyli na pl. Ofiar Katynia spod katedry.

Podczas marszu wymieniano nazwiska wszystkich pasażerów rządowego Tupolewa, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku.

Na miejscu odczytano list Marty Kaczyńskiej, córki zmarłej pary prezydenckiej. Podziękowała w nim za pamięć o rodzicach i pozostałych zmarłych.

Marsz poprzedziło nabożeństwo w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, które odprawił metropolita szczecińsko-kamieński, arcybiskup Andrzej Dzięga. W mszy św. w katedrze uczestniczyły tłumy wiernych.

Wśród nich była młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana z biało-czerwonymi flagami, w tym 50-metrową, którą poniesiono na czele pochodu.

Metropolita w homilii zwrócił uwagę na atmosferę, jaka od trzech lat panuje wokół katastrofy smoleńskiej. Jak powiedział, społeczeństwo jest zdziwione tym, co się wokół Smoleńska mówi, czyni i komentuje.

- Naród ma prawo głośno stawiać pytania i ma prawo uzyskać odpowiedzi od tych, do których obowiązków należy te odpowiedzi podać czytelnie, odważnie i otwarcie - mówił arcybiskup.

Hierarcha wspomniał też moment, kiedy dowiedział się o katastrofie samolotu. To było zaraz przed mszą św. w szczecińskiej katedrze, podczas której metropolita wyświęcał nowych kapłanów.

- Gdy usłyszałem pierwszy raz informacje o katastrofie w Smoleńsku(...)sam do dziś jestem zdziwiony, że nawet nie byłem tym zaskoczony i samemu dla mnie wciąż jest to argument, jak atmosfera była wtedy poważna, zagęszczona, ciężka, aż się stało - stwierdził abp Dzięga.

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie rządowego tupolewa zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria, a także m.in. wicemarszałkowie Sejmu i Senatu oraz posłowie.
Relacja Piotra Kołodziejskiego.
Relacja Anny Łukaszek.
Realizacja: Piotr Sawiński [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty