Według organizatorów, blisko 20 tysięcy osób wzięło udział w Szczecińskim Marszu dla Życia. To największa w Polsce demonstracja w obronie życia.
O 14 przy pomniku papieża rozpoczął się koncert, godzinę później uczestnicy wyruszyli z Jasnych Błoni do Bazyliki Archikatedralnej, gdzie mszę św. odprawił metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga.
- Każde życie ludzkie jest święte i niby o tym doskonale wiemy, a gdy przychodzi konkretna chwila i trzeba nam uzewnętrznić tę prawdę, gdy trzeba ją publicznie wyznać i powiedzieć wobec świata, to wielu spośród nas zaczyna się zastanawiać czy to dobry moment - mówił w homilii abp Dzięga.
- Uczestniczę w comiesięcznych mszach św. za życiem - mówiła młoda uczestniczka marszu. - Modlę się i śpiewam.
- Jestem po raz 11 na marszu - dodała kolejna pytana osoba. - W ciągu roku też włączam się do akcji w obronie życia przez modlitwę różańcową w obronie nienarodzonych jeszcze dzieci.
Również dziś w katedrze każdy mógł podjąć się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli 9-miesięcznej modlitwy za nienarodzone jeszcze dziecko.
- Hasło tegorocznego marszu "Nie bądź cicho" to wezwanie do działania w obronie życia - tłumaczył organizator Szczecińskiego Marszu dla Życia ks. Tomasz Kancelarczyk. - Żeby nie było tak, że jestem obrońcą życia i to wystarczy. Wiara bez uczynków jest martwa. Sprawdzianem naszego bycia dla życia jest obrona, promowanie, bycie w tych wszystkich sytuacjach, które wymagają naszej postawy. A więc nie bądź cicho, to mówiąc językiem młodzieży, bądź konkretny, reaguj, nie stój z boku.
Młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana poniosła na 250-metrowym materiale przepisaną przez siebie encyklikę Jana Pawła II "Veritatis splendor", czyli "Blask prawdy" o niektórych problemach nauczania moralnego Kościoła.
- Sprawa ochrony życia nie dotyczy tylko starszych osób, ale również młodzieży. Przede wszystkim trzeba docierać do młodzieży i uświadamiać ludzi, bo nie wszyscy mają pojęcie, kiedy zaczyna się życie - podkreślał przedstawiciel stowarzyszenia.
Na transparentach były między innymi hasła: "uśmiech malucha dodaje ducha", "poczęte życie to człowiek, nie wybór", "nowe życie to nie nowotwór". Wśród uczestników były też grupy z całej Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej m.in. Pyrzyc, Morynia, Goleniowa, Stargardu, a także goście ze Słowacji czy Ukrainy.
Trasa marszu wiodła przez ulicę Królowej Korony Polskiej, al. Wojska Polskiego, rondo Szarych Szeregów, plac Zwycięstwa, a także koło Bramy Portowej, Wyszyńskiego, Sołtysią i Grodzką.
Zobacz zdjęcia z Marszu dla Życia.
Więcej o Szczecińskim Marszu dla Życia.
- Każde życie ludzkie jest święte i niby o tym doskonale wiemy, a gdy przychodzi konkretna chwila i trzeba nam uzewnętrznić tę prawdę, gdy trzeba ją publicznie wyznać i powiedzieć wobec świata, to wielu spośród nas zaczyna się zastanawiać czy to dobry moment - mówił w homilii abp Dzięga.
- Uczestniczę w comiesięcznych mszach św. za życiem - mówiła młoda uczestniczka marszu. - Modlę się i śpiewam.
- Jestem po raz 11 na marszu - dodała kolejna pytana osoba. - W ciągu roku też włączam się do akcji w obronie życia przez modlitwę różańcową w obronie nienarodzonych jeszcze dzieci.
Również dziś w katedrze każdy mógł podjąć się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli 9-miesięcznej modlitwy za nienarodzone jeszcze dziecko.
- Hasło tegorocznego marszu "Nie bądź cicho" to wezwanie do działania w obronie życia - tłumaczył organizator Szczecińskiego Marszu dla Życia ks. Tomasz Kancelarczyk. - Żeby nie było tak, że jestem obrońcą życia i to wystarczy. Wiara bez uczynków jest martwa. Sprawdzianem naszego bycia dla życia jest obrona, promowanie, bycie w tych wszystkich sytuacjach, które wymagają naszej postawy. A więc nie bądź cicho, to mówiąc językiem młodzieży, bądź konkretny, reaguj, nie stój z boku.
Młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana poniosła na 250-metrowym materiale przepisaną przez siebie encyklikę Jana Pawła II "Veritatis splendor", czyli "Blask prawdy" o niektórych problemach nauczania moralnego Kościoła.
- Sprawa ochrony życia nie dotyczy tylko starszych osób, ale również młodzieży. Przede wszystkim trzeba docierać do młodzieży i uświadamiać ludzi, bo nie wszyscy mają pojęcie, kiedy zaczyna się życie - podkreślał przedstawiciel stowarzyszenia.
Na transparentach były między innymi hasła: "uśmiech malucha dodaje ducha", "poczęte życie to człowiek, nie wybór", "nowe życie to nie nowotwór". Wśród uczestników były też grupy z całej Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej m.in. Pyrzyc, Morynia, Goleniowa, Stargardu, a także goście ze Słowacji czy Ukrainy.
Trasa marszu wiodła przez ulicę Królowej Korony Polskiej, al. Wojska Polskiego, rondo Szarych Szeregów, plac Zwycięstwa, a także koło Bramy Portowej, Wyszyńskiego, Sołtysią i Grodzką.
Zobacz zdjęcia z Marszu dla Życia.
Więcej o Szczecińskim Marszu dla Życia.