Polscy łyżwiarze - zamiast na lodzie - trenują na desce albo w hali, jeżdżąc w wełnianych kapciach. To dlatego, że nie mają krytego toru.
- Jak nie ma lodowiska, to trzeba trenować na suchym lodzie, czyli na desce. Zawodnicy ćwiczą na nich ślizgi podobne do tych, które wykonuje się na łyżwach - opowiadał Mieczysław Szymajda. - Siłę fizyczną i technikę trzeba doskonalić na lodzie. Na desce można wyćwiczyć ruchy.
O zadaszenie hali dla łyżwiarzy w Zakopanem apelował też skoczek narciarski Kamil Stoch.
Według Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, światowa czołówka panczenistów trenuje siedem miesięcy w roku, a Polacy - połowę tego. To dlatego, że pod dachem mogą ćwiczyć jedynie za granicą, a na to nie każdego stać. Materiał: TVN24/x-news