Szczecinianki zmierzą się we wtorek z AZS-em Łączpol Gdańsk w zaległym meczu Superligi piłkarek ręcznych.
- Jesteśmy przygotowane motorycznie na takie ciężkie spotkanie. Gramy u siebie i to nas cieszy, bo oszczędzimy trochę sił na podróży. W drużynie AZS gra kilka reprezentantek Polski i inne doświadczone zawodniczki, ale skoro mecz jest u nas, to musimy postawić twarde warunki od początku spotkania i punkty muszą pozostać w Szczecinie - uważa Płaczek.
W składzie akademiczek są cztery byłe szczypiornistki szczecińskiej drużyny: Monika Stachowska, Katarzyna Pasternak, Małgorzata Jurczyk i Paulina Masna. Wtorkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 18 w hali przy ul. Twardowskiego w Szczecinie.