Derby Pomorza zachodniego dla koszykarzy Spójni. Stargardzianie na własnym parkiecie pokonali AZS Koszalin 76:73 w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
To piąte, w tym sezonie, zwycięstwo biało-bordowych w Energa Basket Lidze. Z sukcesu swoich podopiecznych w derbowym starciu zadowolony był trener Spójni Kamil Piechucki.
- Zwycięstwo liczy się podwójnie, bo mamy dwie wygrane z Koszalinem i tym bardziej przy ostatecznym rozrachunku, przy tej samej liczbie punktów, jesteśmy od nich lepsi, co by się nie działo. Oddaliśmy troszeczkę inicjatywę przez dobrą, kombinowaną obronę Koszalina. Byliśmy na nią gotowi, ale widocznie nie do końca. Zrobiliśmy parę błędów, nietypowych strat, jak na nasze granie. Myślę, że drużyna zapracowała, żeby szczęście było trochę po jej stronie i mecz wygrany, a więc patrzymy na przyszłość z optymizmem - powiedział Piechucki.
Stargardzianie po sobotnim sukcesie awansowali na 13 miejsce w tabeli. W kolejnym meczu Energa Basket Ligi koszykarze Spójni 2 marca w Stargardzie zmierzą się z mistrzem Polski Anwilem Włocławek.
- Zwycięstwo liczy się podwójnie, bo mamy dwie wygrane z Koszalinem i tym bardziej przy ostatecznym rozrachunku, przy tej samej liczbie punktów, jesteśmy od nich lepsi, co by się nie działo. Oddaliśmy troszeczkę inicjatywę przez dobrą, kombinowaną obronę Koszalina. Byliśmy na nią gotowi, ale widocznie nie do końca. Zrobiliśmy parę błędów, nietypowych strat, jak na nasze granie. Myślę, że drużyna zapracowała, żeby szczęście było trochę po jej stronie i mecz wygrany, a więc patrzymy na przyszłość z optymizmem - powiedział Piechucki.
Stargardzianie po sobotnim sukcesie awansowali na 13 miejsce w tabeli. W kolejnym meczu Energa Basket Ligi koszykarze Spójni 2 marca w Stargardzie zmierzą się z mistrzem Polski Anwilem Włocławek.