Potrzebują 100 tysięcy złotych, by móc zagrać w II lidze. Wilki Morskie Start Szczecin to amatorska drużyna koszykówki na wózkach. Od kilku lat trenują we własnym gronie, ale mają ambitniejsze cele.
Jednak, ich wózki nie nadają się do profesjonalnej gry, a jak mówi trener Marek Żukowski, na nowe nie ma pieniędzy. - Koszta są bardzo duże, bo jeden nowy wózek zaczyna się od 15-20 tys. złotych. Nie stać zawodników, żeby sami mogli sobie kupić - podkreśla Żukowski.
Pan Adam porusza się na wózku od 11 lat. Jak mówi, brak sprzętu to poważny problem. - Zawodników mamy fajnych, ekipa jest mocna, ale niestety bez profesjonalnych wózków nie jesteśmy w stanie z nimi rywalizować - przyznaje pan Adam.
Klub szuka zainteresowanych sponsorów i apeluje, bo każda pomoc się liczy. Obecnie w sekcji trenuje kilkanaście osób, w tym jedna kobieta. Pani Ewelina na wózku porusza się od siedmiu lat.
- Kocham sport i od małego lubiłam go uprawiać. Moim marzeniem była lekkoatletyka i bieganie, ale teraz uprawiam koszykówkę na wózkach i to też jest fajna aktywność - mówi pani Ewelina.
Drużyna powstała w 2013 roku. Jej członkami są osoby z okolic Szczecina, z Pyrzyc, Stargardu, Goleniowa i Gryfina.
Pan Adam porusza się na wózku od 11 lat. Jak mówi, brak sprzętu to poważny problem. - Zawodników mamy fajnych, ekipa jest mocna, ale niestety bez profesjonalnych wózków nie jesteśmy w stanie z nimi rywalizować - przyznaje pan Adam.
Klub szuka zainteresowanych sponsorów i apeluje, bo każda pomoc się liczy. Obecnie w sekcji trenuje kilkanaście osób, w tym jedna kobieta. Pani Ewelina na wózku porusza się od siedmiu lat.
- Kocham sport i od małego lubiłam go uprawiać. Moim marzeniem była lekkoatletyka i bieganie, ale teraz uprawiam koszykówkę na wózkach i to też jest fajna aktywność - mówi pani Ewelina.
Drużyna powstała w 2013 roku. Jej członkami są osoby z okolic Szczecina, z Pyrzyc, Stargardu, Goleniowa i Gryfina.
Ich wózki nie nadają się do profesjonalnej gry, a jak mówi trener Marek Żukowski, na nowe nie ma pieniędzy.