Srogi zawód spotkał kibiców Pogoni obserwujących piątkowe spotkanie szczecińskiej drużyny z Zagłębiem Lubin w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Portowcy po słabej grze zasłużenie przegrali z miedziowymi 0:3.
Obrońca Pogoni, Mariusz Malec pomimo falstartu po powrocie do rozgrywek po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa nie traci nadziei na skuteczny finisz Granatowo-bordowych w walce o czołowe lokaty.
- W sezonie jest jeszcze mamy dużo spotkań, mamy swoje marzenia i cele, będziemy patrzyć w przód. Mam nadzieję, że rywale nam "nie odskoczą", jeszcze wrócimy do gry - powiedział.
W kolejnym meczu Ekstraklasy piłkarze Pogoni - za tydzień w Szczecinie - zmierzą się z Cracovią Kraków.