Przełamanie piłkarzy Pogoni w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Po czterech z rzędu porażkach bez strzelonego gola, szczecinianie pokonali Koronę Kielce 3:1 w ósmej kolejce ekstraklasy.
W 36. minucie gola dla kielczan z rzutu karnego strzelił Hiszpan Nono. Do remisu w szóstej minucie doliczonego czasu gry w pierwszej połowie doprowadził Vahan Biczakczian. Po zmianie stron na boisku dominowali podopieczni trenera Jensa Gustafssona. W 66. minucie piękną bramkę zdobył Alexander Gorgon, a rezultat spotkania w 81. minucie ustalił Danijel Loncar.
Jak mówi obrońca portowej jedenastki Mariusz Malec, zwycięstwo Dumie Pomorza nie przyszło łatwo.
- Ten mecz nie ułożył się tak, jakbyśmy chcieli, że będzie łatwo i przyjemnie. Niestety tak nie było i i trochę rollercoster. Z boiska też czuliśmy, że jesteśmy w stanie odrobić ten wynik i i gdzieś nie było tak, że się załamujemy, tylko byliśmy pozytywnie nastawieni. Na pewno ta bramka w doliczonym czasie w pierwszej połowie nam pomogła i w drugiej połowie wyszliśmy i zrobiliśmy swoje. Cieszę się, że koniec końców pozytywnie dla nas - mówi Malec.
Dobrze, że wróciliśmy, trzymamy kciuki za Portowców - mówili kibice po zwycięskim meczu z Koroną Kielce.
- Super mecz, trochę nerwowy, sędzia nie wiedział co robić. - Rewelacja. Odrodzenie. - Dzisiaj było to zdecydowanie lepiej. Przynajmniej bramki są trzy. - W końcu zwycięstwo, dziękujemy. - Wiedziałam, że jak będę na stadionie, to będzie wszystko dobrze. Mam nadzieję, że idziemy do przodu. - Nowi niedużo wprowadzili do gry. Bramkarz też taki jeszcze niepewny. - Korona Kielce, trochę słabszy zespół, ale dobrze, że gramy, dobrze, że wróciliśmy. Będzie lepiej, na pewno. - Trochę słaba pierwsza połowa, ale w drugiej już wiele lepiej. Ostatnio to był dramat. - Oby przebudzenie było. - Przebudzenie mocy musi być. - Trzymajmy kciuki za portowców - mówili kibice po meczu.
W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin za tydzień na wyjeździe zmierzą się z Cracovią Kraków.
Jak mówi obrońca portowej jedenastki Mariusz Malec, zwycięstwo Dumie Pomorza nie przyszło łatwo.
- Ten mecz nie ułożył się tak, jakbyśmy chcieli, że będzie łatwo i przyjemnie. Niestety tak nie było i i trochę rollercoster. Z boiska też czuliśmy, że jesteśmy w stanie odrobić ten wynik i i gdzieś nie było tak, że się załamujemy, tylko byliśmy pozytywnie nastawieni. Na pewno ta bramka w doliczonym czasie w pierwszej połowie nam pomogła i w drugiej połowie wyszliśmy i zrobiliśmy swoje. Cieszę się, że koniec końców pozytywnie dla nas - mówi Malec.
Dobrze, że wróciliśmy, trzymamy kciuki za Portowców - mówili kibice po zwycięskim meczu z Koroną Kielce.
- Super mecz, trochę nerwowy, sędzia nie wiedział co robić. - Rewelacja. Odrodzenie. - Dzisiaj było to zdecydowanie lepiej. Przynajmniej bramki są trzy. - W końcu zwycięstwo, dziękujemy. - Wiedziałam, że jak będę na stadionie, to będzie wszystko dobrze. Mam nadzieję, że idziemy do przodu. - Nowi niedużo wprowadzili do gry. Bramkarz też taki jeszcze niepewny. - Korona Kielce, trochę słabszy zespół, ale dobrze, że gramy, dobrze, że wróciliśmy. Będzie lepiej, na pewno. - Trochę słaba pierwsza połowa, ale w drugiej już wiele lepiej. Ostatnio to był dramat. - Oby przebudzenie było. - Przebudzenie mocy musi być. - Trzymajmy kciuki za portowców - mówili kibice po meczu.
W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin za tydzień na wyjeździe zmierzą się z Cracovią Kraków.