Piłkarze Pogoni zremisowali w piątek z Wartą Poznań 3:3 w meczu otwierającym rewanżową rundę Ekstraklasy.
Bramki dla Pogoni strzelali: Mariusz Fornalczyk w 50 minucie, Jakub Bartkowski (gol samobójczy) w 61 minucie i Kamil Grosicki w 78 minucie. Dla Warty trafiali: Maciej Żurawski w 9 minucie, Dimitrios Stravropoulos w 82 minucie i Kajetan Szmyt w 90+1'. Rozczarowany wynikiem był kapitan Pogoni Kamil Grosicki.
- Pierwsza połowa to dla mnie to był dramat. Mieliśmy sytuację Koulourisa, ale ogólnie pierwsza połowa była fatalna. Moim zdaniem w drugiej połowie bardzo dobre zmiany Zahovicia i Fornalczyka, i to jest taki plusik, że ci zawodnicy dali dużo jakości, pozytywnej gry w drugiej połowie. Dzięki nim strzeliliśmy bramki. Musimy wszyscy wziąć się w garść, bo to co tracimy punkty to jest karygodne. - mówi Grosicki.
Ekipa trenera Jensa Gustafssona zajmuje teraz 7 miejsce w tabeli.
Piłkarze Pogoni Szczecin w ostatnim w tym roku meczu w ekstraklasie za tydzień na wyjeździe zmierzą się z Widzewem Łódź.
- Pierwsza połowa to dla mnie to był dramat. Mieliśmy sytuację Koulourisa, ale ogólnie pierwsza połowa była fatalna. Moim zdaniem w drugiej połowie bardzo dobre zmiany Zahovicia i Fornalczyka, i to jest taki plusik, że ci zawodnicy dali dużo jakości, pozytywnej gry w drugiej połowie. Dzięki nim strzeliliśmy bramki. Musimy wszyscy wziąć się w garść, bo to co tracimy punkty to jest karygodne. - mówi Grosicki.
Ekipa trenera Jensa Gustafssona zajmuje teraz 7 miejsce w tabeli.
Piłkarze Pogoni Szczecin w ostatnim w tym roku meczu w ekstraklasie za tydzień na wyjeździe zmierzą się z Widzewem Łódź.