Po 77 dniach przerwy piłkarze Pogoni wracają na swój obiekt w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
Szczecinianie zmierzą się jutro z ŁKS-em Łódź w 22. kolejce ekstraklasy. Dla zespołu trenera Jensa Gustafssona będzie to trzeci tegoroczny ligowy pojedynek, ale pierwszy na stadionie przy Twardowskiego.
Piątkowy mecz piłkarzy Pogoni z ŁKS-em Łódź rozpocznie się o godzinie 20:30, na stadionie przy Twardowskiego w Szczecinie.
Spotkania z Rycerzami wiosny i kibicami nie może się już doczekać pomocnik Dumy Pomorza i reprezentacji Armenii, Vahan Biczakczian.
- Bardzo długo już nie graliśmy w domu, to pierwszy mecz w tym roku u nas na stadionie. Zapewne będzie dużo kibiców, tego właśnie brakowało całej naszej drużynie... Bardzo się cieszymy grą na naszym stadionie. Ja osobiście już nie mogę się doczekać - powiedział.
Olaf Korczakowski, pomocnik Pogoni zapewnia, że nie lekceważy ŁKS.
- Na pewno od razu nie dopisujemy sobie trzech punktów, każdy mecz jest inny i może się coś wydarzyć. Ale trzeba myśleć o trzech punktach, walczyć o nie - zaznaczył.
Piątkowy mecz piłkarzy Pogoni z ŁKS-em Łódź rozpocznie się o godzinie 20:30, na stadionie przy Twardowskiego w Szczecinie.