Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Piłkarz Pogoni Szczecin Efthymis Koulouris cieszy się z gola podczas meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski z Piastem Gliwice. PAP/Marcin Bielecki
Piłkarz Pogoni Szczecin Efthymis Koulouris cieszy się z gola podczas meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski z Piastem Gliwice. PAP/Marcin Bielecki
Piłkarz Pogoni Szczecin Linus Wahlqvist (P) i Miguel Munoz (L) z Piasta Gliwice podczas meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski. PAP/Marcin Bielecki
Piłkarz Pogoni Szczecin Linus Wahlqvist (P) i Miguel Munoz (L) z Piasta Gliwice podczas meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski. PAP/Marcin Bielecki
Piłkarze Pogoni Szczecin awansowali do półfinału rozgrywek o Puchar Polski. W ćwierćfinale "Portowcy" pokonali po dogrywce Piasta Gliwice 2:0.
Trener Pogoni Robert Kolendowicz przekonywał przed meczem, że będzie to spotkanie drużyn skupionych na defensywie. "Jedna bramka może rozstrzygnąć to spotkanie" – powiedział przed spotkaniem z Piastem.

I rzeczywiście, sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo. Zwłaszcza Pogoń u siebie wyglądała nietypowo oddając na długie chwile inicjatywę przyjezdnym. To właśnie Piast miał pierwszą świetną sytuację do objęcia prowadzenia, jednak po główce Jakuba Czerwińskiego z bliska Valentin Cojocaru zdołał sparować piłkę.

Gospodarze odpowiedzieli dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy, ale Efthymis Koulouris nie zdołał pokonać Karola Szymańskiego.

Druga połowa była równie zachowawcza, choć w doliczonym czasie gry Piast miał dwie kontry, z których powinien zdobyć bramki. Obie zaprzepaścił.

O wszystkim decydowała dogrywka, którą – zwłaszcza jej drugą część – gospodarze rozegrali genialnie.

Przede wszystkim już nie pozwolili rywalom na akcje w ofensywie, a sami przeprowadzili dwie akcje, które można określić mianem "stadiony świata". Najpierw w 108. minucie Szwed Linus Wahlqvist zza pola karnego zagrał na przedpole bramki gości, a Koulouris uderzając z powietrza piętą pokonał Szymańskiego.

Potem "Portowcy" mądrze się bronili, a w doliczonym czasie gry przeprowadzili akcję definitywnie zamykającą rywalizację ćwierćfinałową.

Kamil Grosicki rajdem na prawym skrzydle najpierw położył Miguela Munoza, a potem strzałem z ostrego kąta trafił od poprzeczki do siatki rywali.

- Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy, bo wszyscy wiemy, czym jest dla nas Puchar Polski - po ostatnim finale - i cieszę się, że drużyna pokazała charakter... W dogrywce pokazaliśmy, że naprawdę w to wierzyliśmy..., no i zasłużenie wygraliśmy - powiedział.

Bramki:

1:0 Efthymis Koulouris (108), 2:0 Kamil Grosicki (120+2).


Żółte kartki:
Pogoń Szczecin: Adrian Przyborek, Valentin Cojocaru,
Piast Gliwice: Igor Drapiński, Maciej Rosołek, Jakub Czerwiński.

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin). Widzów: 15 942.

Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Danjel Loncar, Leonardo Borges, Leonardo Koutris (109. Wojciech Lisowski) - Fredrik Ulvestad, Joao Gamboa (82. Marcel Wędrychowski) - Kamil Grosicki, Rafał Kurzawa (116. Dimitrios Keramitis), Adrian Przyborek (82. Kacper Łukasiak) – Efthymis Koulouris (116. Olaf Korczakowski).

Piast Gliwice: Karol Szymański – Akim Zedadka, Jakub Czerwiński, Miguel Munoz, Igor Drapiński (100. Jakub Lewicki) – Michał Chrapek (82. Miłosz Szczepański), Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz (109. Oskar Leśniak), Erik Jirka, Maciej Rosołek (106. Fabian Piasecki) – Jorge Felix.


Edycja tekstu: Joanna Chajdas, Elżbieta Bielecka, Jacek Rujna
- Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy, bo wszyscy wiemy, czym jest dla nas Puchar Polski - po ostatnim finale - i cieszę się, że drużyna pokazała charakter... W dogrywce pokazaliśmy, że naprawdę w to wierzyliśmy..., no i zasłużenie wygraliśmy - powiedział.
Relacja Artura Dyczewskiego z programu "Tematy i Muzyka".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty