Piłkarki ręczne SPR Pogoni czeka konfrontacja z liderem Ligi Centralnej Galiczanką Lwów w 18. kolejce rozgrywek.
Ukraiński zespół w tym sezonie nie doznał jeszcze porażki i odniósł 17 zwycięstw. Szczecinianki nie zamierzają się jednak poddać bez walki i chcą sprawić niespodziankę w dzisiejszym pojedynku z Galiczanką, o czym informuje kapitan Portowej Siódemki Monika Koprowska.
- Nie poddamy się, uważam, że jesteśmy teraz w fajnym momencie. Jedziemy tam przekonane, że będziemy walczyć. Czeka nas długa podróż, natomiast mamy to fajnie zaplanowane. Mam nadzieję, że te kilometry nam nie przeszkodzą - mówi Koprowska.
Mecz rozpocznie się o godzinie 15 w hali w Cmolasie koło Rzeszowa.
- Nie poddamy się, uważam, że jesteśmy teraz w fajnym momencie. Jedziemy tam przekonane, że będziemy walczyć. Czeka nas długa podróż, natomiast mamy to fajnie zaplanowane. Mam nadzieję, że te kilometry nam nie przeszkodzą - mówi Koprowska.
Mecz rozpocznie się o godzinie 15 w hali w Cmolasie koło Rzeszowa.