Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Reklama  
Zobacz
  reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Sędzia główny spotkania Sebastian Krasny (P) anuluje bramkę zdobytą przez Kamila Grosickiego (C) z Pogoni Szczecin podczas meczu 32. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy z Radomiakiem Radom. PAP/Piotr Polak
Sędzia główny spotkania Sebastian Krasny (P) anuluje bramkę zdobytą przez Kamila Grosickiego (C) z Pogoni Szczecin podczas meczu 32. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy z Radomiakiem Radom. PAP/Piotr Polak
Zawodnik Radomiaka Radom Steve Kingue (P) i Eftimis Kuluris (L) z Pogoni Szczecin. PAP/Piotr Polak
Zawodnik Radomiaka Radom Steve Kingue (P) i Eftimis Kuluris (L) z Pogoni Szczecin. PAP/Piotr Polak
Zawodnik Radomiaka Radom Paulo Henrique (P) i Valentin Cojocaru (L) z Pogoni Szczecin. PAP/Piotr Polak
Zawodnik Radomiaka Radom Paulo Henrique (P) i Valentin Cojocaru (L) z Pogoni Szczecin. PAP/Piotr Polak
Zawodnik Radomiaka Radom Jan Grzesik (L) i Dymitros Keramitsis (P) z Pogoni Szczecin. PAP/Piotr Polak
Zawodnik Radomiaka Radom Jan Grzesik (L) i Dymitros Keramitsis (P) z Pogoni Szczecin. PAP/Piotr Polak
Bramkarz Pogoni Szczecin Valentin Cojocaru. PAP/Piotr Polak
Bramkarz Pogoni Szczecin Valentin Cojocaru. PAP/Piotr Polak
Piłkarze Pogoni przegrali na wyjeździe z Radomiakiem Radom 0:2 w 32. kolejce rozgrywek. Premierowego gola dla gospodarzy w drugiej minucie gry strzelił głową Szwajcar Marco Burch.
W 75. minucie wyrównującego gola strzelił Kamil Grosicki, ale sędzia Sebastian Krasny z Krakowa po analizie VAR anulował bramkę.

Rezultat pojedynku w doliczonym czasie drugiej połowy ustalił Brazylijczyk Pedro Perotti.
W kolejnym meczu piłkarze Pogoni w środę w Szczecinie zmierzą się z Motorem Lublin.

Bramki: 1:0 Marco Burch (2-głową), 2:0 Pedro Perotti (90+3).

Żółta kartka - Radomiak Radom: Saad Agouzoul. Pogoń Szczecin: Efthymis Koulouris.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów 8 210.

Radomiak Radom: Maciej Kikolski - Marco Burch, Saad Agouzoul, Steve Kingue, Paulo Henrique - Bruno Jordao (89. Francisco Ramos), Christos Donis (72. Michał Kaput) - Jan Grzesik, Roberto Alves (84. Rafael Barbosa), Osvaldo Capemba Capita (89. Rafał Wolski) - Renat Dadasov (72. Pdero Perotti).

Pogoń: Valentin Cojocaru – Linus Wahlqvist, Dimítris Keramitsis (84. Jakub Lis), Luizao, Leonardo Koutris - Adrian Przyborek (61. Marcel Wędrychowski), Fredrik Ulvestad (61. Kacper Łukasiak), Joao Gamboa (72. Antoni Klukowski), Rafał Kurzawa (84. Kacper Smoliński), Kamil Grosicki – Efthymis Koulouris.

Trener Radomiaka Joao Henriques, po zapewnieniu drużynie utrzymania w ekstraklasie, wystawił nieco eksperymentalny skład. Na ławce rezerwowych usiedli: Kamil Pestka, Michał Kaput i Rafał Wolski.

Pogoń natomiast przystąpiła do tego meczu osłabiona brakiem duetu stoperów - Danijela Loncara i Leo Borgesa, którzy musieli pauzować za żółte kartki. Zastąpili ich, grający głównie w zespole rezerwowym 20-letni Grek Dimítris Keramitsis i Luizao. Dla Brazylijczyka, wypożyczonego w lutym z rezerw West Hamu Londyn, był to debiut w ekstraklasie.

Tak zestawiona defensywa dała się wyprowadzić w pole już w drugiej minucie. Jan Grzesik precyzyjnie dośrodkował z prawego skrzydła, a Marco Burch strzałem głową z kilku metrów pokonał Valentina Cojocaru. To było trzecie trafienie wypożyczonego z Legii Warszawa Szwajcara.

W 12. minucie mogło być 1:1, jednak Maciej Kikolski popisał się fantastyczną interwencją wybijając na rzut rożny piłkę, po strzale z dystansu Joao Gamboy. Dziesięć minut później Cojocaru, odważnym wybiegiem wygarnął piłkę spod nóg Grzesikowi. Potem Kikolski nogą obronił strzał Fredrika Ulvestada.


Obydwa zespoły preferowały ofensywny futbol, więc dobrych akcji nie brakowało. W 32. minucie Cojocaru musiał się po raz kolejny wykazać broniąc strzał z pola karnego Osvalda Capemby Capity. Dobitka Renata Dadasova został zablokowana. W odpowiedzi, po główce Ulvestada piłka odbiła się od poprzeczki.

Drugą połowę Radomiak mógł rozpocząć podobnie jak pierwszą. Capita wyłożył piłkę Robertowi Alvesovi, ale Cojocaru po raz kolejny uratował Pogoń przed stratą gola.

Goście starali się odrobić stratę, lecz dopiero kwadrans przed końcem przeprowadzili skuteczną akcję. Efthymis Koulouris dośrodkował w pole karne, a tam Kamil Grosicki z bliska posłał piłkę do siatki miedzy nogami Kikolskiego. Gol ten jednak - po interwencji VAR - nie został uznany, bo okazało się, że Grek chwilę wcześniej zagrał piłkę ręką.

W doliczonym czasie gry gospodarze wyprowadzili kontratak. Paulo Henrique dośrodkował z lewego skrzydła, a Pedro Perotti głową posłał piłkę do siatki. Był to pierwszy gol Brazylijczyka w ekstraklasie.

Edycja tekstu: Elżbieta Bielecka

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty