25. Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego oficjalnie rozpoczyna się w Szczecinie. W środę jury ogłosi zwycięzców. Na tegoroczny przegląd swoje prace nadesłało blisko 300 artystów z całej Polski oraz zagranicy.
Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego odbywa się co dwa lata, choć poprzednia edycja miała miejsce cztery lata temu. To ze względu na remont szczecińskiego Zamku Książąt Pomorskich, gdzie pokazywana jest wystawa główna przeglądu.
Jak mówi komisarz Barbara Warzeńska, środowisko malarskie od początku ceni ten festiwal. - Jest to chyba najbardziej oczekiwana, najbardziej prestiżowa i z taką wielką tradycją impreza malarska w Polsce. Pierwszy festiwal odbył się przecież w 1962 roku - przypomina Warzeńska.
Jeden z członków jury Ryszard Kiełtyka podkreśla, że w każdej edycji festiwalu bierze udział wielu uznanych artystów. - Jest też grupa artystów młodych, którzy poszukują swojego malarskiego, twórczego "ja" - dodaje.
Jury do wystawy głównej (spośród blisko 1200 prac) wybrało 192 obrazy 108 autorów. W środę oprócz inauguracji, zaplanowano kilka wydarzeń towarzyszących, m.in. otwarcie wystawy Katarzyny Szeszyckiej, laureatki poprzedniego festiwalu. Początek o godz. 16 w filharmonii.
Jak mówi komisarz Barbara Warzeńska, środowisko malarskie od początku ceni ten festiwal. - Jest to chyba najbardziej oczekiwana, najbardziej prestiżowa i z taką wielką tradycją impreza malarska w Polsce. Pierwszy festiwal odbył się przecież w 1962 roku - przypomina Warzeńska.
Jeden z członków jury Ryszard Kiełtyka podkreśla, że w każdej edycji festiwalu bierze udział wielu uznanych artystów. - Jest też grupa artystów młodych, którzy poszukują swojego malarskiego, twórczego "ja" - dodaje.
Jury do wystawy głównej (spośród blisko 1200 prac) wybrało 192 obrazy 108 autorów. W środę oprócz inauguracji, zaplanowano kilka wydarzeń towarzyszących, m.in. otwarcie wystawy Katarzyny Szeszyckiej, laureatki poprzedniego festiwalu. Początek o godz. 16 w filharmonii.