W Studiu S1 Radia Szczecin odbyła się promocja książki szczecińskiego historyka Roberta Kościelnego "Wiosna wolnych Polaków". Przedstawia ona historię Szczecińskiej „Solidarności” od sierpniowych strajków do wprowadzenia stanu wojennego.
Robert Kościelny powiedział, że zaczynając prace nad książką, rozpoczął od analizy postulatów strajkujących w Gdańsku i Szczecinie.
- Doszedłem do wniosku, że nasze postulaty były bardziej śmiałe. Zadałem sobie pytanie: dlaczego? Żeby na nie odpowiedzieć, trzeba było wejść tam głębiej, no i z tego powstała książka. Tu naprawdę nie chodzi o jakiś patriotyzm lokalny, czy żeby ten Gdańsk spychać. Chciałem pokazać ten podstawowy fakt: Polacy potrafili się zorganizować - mówił Kościelny.
Dr Artur Kubaj, historyk i prezes Radia Szczecin, który prowadził dyskusję uważa, że potrzeba więcej publikacji dotyczących okresu szczecińskiej „Solidarności”.
- To jest głos w dyskusji. Pokazuje szczecińską perspektywę sierpnia roku 1980 i tego co nastąpiło później. Liczę na to, że zarówno w Szczecinie znajdą się tacy, którzy do tego się odniosą, jak i w całej Polsce - mówił dr Kubaj.
Publicysta Piotr Semka dodał, że pozycją, której wciąż brakuje, jest biografia Mariana Jurczyka, która czeka na napisanie.
- Wszyscy czekamy na biografię Mariana Jurczyka. Bardzo źle, że jeszcze dotąd nie powstała. Ponieważ Jurczyk przyćmiony był przez gwiazdę Wałęsy, ale po latach widać, że był postacią numer 2 lub 3 w całej "Solidarności" okresu 1980-1981 i stanu wojennego - mówił Semka.
Robert Kościelny w swojej pracy stawia tezę, że wydarzenia poprzedzające Sierpień'80 w Szczecinie, w fazie początkowej miały bardziej dojrzały charakter niż te w Trójmieście.
- Doszedłem do wniosku, że nasze postulaty były bardziej śmiałe. Zadałem sobie pytanie: dlaczego? Żeby na nie odpowiedzieć, trzeba było wejść tam głębiej, no i z tego powstała książka. Tu naprawdę nie chodzi o jakiś patriotyzm lokalny, czy żeby ten Gdańsk spychać. Chciałem pokazać ten podstawowy fakt: Polacy potrafili się zorganizować - mówił Kościelny.
Dr Artur Kubaj, historyk i prezes Radia Szczecin, który prowadził dyskusję uważa, że potrzeba więcej publikacji dotyczących okresu szczecińskiej „Solidarności”.
- To jest głos w dyskusji. Pokazuje szczecińską perspektywę sierpnia roku 1980 i tego co nastąpiło później. Liczę na to, że zarówno w Szczecinie znajdą się tacy, którzy do tego się odniosą, jak i w całej Polsce - mówił dr Kubaj.
Publicysta Piotr Semka dodał, że pozycją, której wciąż brakuje, jest biografia Mariana Jurczyka, która czeka na napisanie.
- Wszyscy czekamy na biografię Mariana Jurczyka. Bardzo źle, że jeszcze dotąd nie powstała. Ponieważ Jurczyk przyćmiony był przez gwiazdę Wałęsy, ale po latach widać, że był postacią numer 2 lub 3 w całej "Solidarności" okresu 1980-1981 i stanu wojennego - mówił Semka.
Robert Kościelny w swojej pracy stawia tezę, że wydarzenia poprzedzające Sierpień'80 w Szczecinie, w fazie początkowej miały bardziej dojrzały charakter niż te w Trójmieście.
Robert Kościelny powiedział, że zaczynając prace nad książką, rozpoczął od analizy postulatów strajkujących w Gdańsku i Szczecinie.
Dr Artur Kubaj, historyk i prezes Radia Szczecin, który prowadził dyskusję uważa, że potrzeba więcej publikacji dotyczących okresu szczecińskiej „Solidarności”.