Wykonanie wszystkich utworów jest na instrumentach, które są replikami tych z epoki baroku - mówi szczecińska sopranistka Aldona Bartnik o swojej najnowszej płycie "Melancholia".
Dlatego ich brzmienie jest delikatniejsze i atłasowe - dodaje w Radiu Szczecin. - Na płycie udało się nam zarejestrować cykli pieśni Szymanowskiego. Są to wybrane pieśni z pieśni kurpiowskich, ale też cykl Słopiewnie. Piękna muzyka. Połączenie ekspresjonizmu z impresjonizmem. Do tego mamy pieśni Fryderyka Chopina i pieśni Ignacego Jana Paderewskiego, który napisał cykl sześciu pieśni opartych o teksty Adama Mickiewicza.
Projekt "Melancholia" został zrealizowany wspólnie z holenderskim pianistą Maurice Lammerts van Bauren. Pianista od poniedziałku jest w Szczecinie i wraz z Aldoną Bartnik zaprezentują utwory z nowej płyty w Filharmonii Szczecińskiej.
- Jestem pierwszy raz w Polsce i to dla mnie bardzo ważne, bo kocham muzykę Chopina. To mój ulubiony kompozytor, a moim ulubionym pianistą jest Artur Rubinstein. To szczególny moment być tu i grać polską muzykę - przyznał Maurice Lammerts van Bauren.
Koncert odbędzie się we wtorek w sali kameralnej Filharmonii Szczecińskiej. Początek o 19.
Projekt "Melancholia" został zrealizowany wspólnie z holenderskim pianistą Maurice Lammerts van Bauren. Pianista od poniedziałku jest w Szczecinie i wraz z Aldoną Bartnik zaprezentują utwory z nowej płyty w Filharmonii Szczecińskiej.
- Jestem pierwszy raz w Polsce i to dla mnie bardzo ważne, bo kocham muzykę Chopina. To mój ulubiony kompozytor, a moim ulubionym pianistą jest Artur Rubinstein. To szczególny moment być tu i grać polską muzykę - przyznał Maurice Lammerts van Bauren.
Koncert odbędzie się we wtorek w sali kameralnej Filharmonii Szczecińskiej. Początek o 19.