Burzą braw i dwoma bisami zakończył się w sobotę Koncert Prezydencki. Na scenie Złotej Sali Filharmonii wystąpiło około stu artystów. Szczecińskich symfoników z rozbudowaną sekcją rytmiczną i ośmioro wokalistami, brawurowo poprowadził jeden z najbardziej rozpoznawalnych dyrygentów, kompozytorów i aranżerów - Adam Sztaba.
Ilekroć tutaj dyryguję, tylekroć publiczność nagradza mnie sowitymi brawami, dziś także, za które bardzo, bardzo dziękuję – powiedział Adam Sztaba.
- Zagraliśmy piosenki, które są po pierwsze ponadczasowe, po drugie niezwykle energetyczne, po trzecie pisali je poeci rock'n'rolla – bardzo często tacy, jak Grzegorz Ciechowski. Ja nadałem inną formę tym piosenkom, może w paru miejscach dosyć odważną, ale stwierdziłem, że te piosenki trzeba jednak w XXI wieku zagrać troszkę inaczej – uzupełnił Sztaba.
Uwielbiam pracować z wokalistami, których wybrałem z około trzystu osób z całej Polski za pośrednictwem mediów społecznościowych – dodał dyrygent.
- Nieprawdopodobne jest to, że ci młodzi ludzie, którzy oczywiście nie zaczęli kariery wczoraj, ale nie są jeszcze powszechnie znani, śpiewają na absolutnie znakomitym, zawodowym poziomie i cieszę się, że trema ich nie zdominowała, bo wypadli naprawdę fenomenalnie. Dziękuję Panu Prezydentowi i Pani Dyrektor Filharmonii w Szczecinie za zaproszenie i to zaufanie, którym obdarzają mnie już od wielu lat – stwierdził Adam Sztaba.
W kolejnym koncercie filharmonicznym, 18 stycznia 2023 roku wystąpi jeden z najwybitniejszych współczesnych kontratenorów Jakub Józef Orliński.