Kompozycje m.in. George'a Gerswina, Dizzy'ego Gillespiego, Antônio Carlosa Jobima, Piotra Klimka i Jerzego Wasowskiego zabrzmiały w sobotę w cyklu „Jazz w Willi”.
W rezydencji Augusta Lentza zagrał Andrzej Jagodziński – ceniony na całym świecie pianista jazzowy. Partnerką sceniczną artysty była szczecińska wokalistka Jola Szczepaniak.
Jestem szczęśliwa, że Andrzej Jagodziński zechciał wystąpić ze mną, że w ogóle znalazł czas w swoim bogatym kalendarzu artystycznym. Czuję się wyróżniona. Również ogromnie wdzięczna słuchaczom za gorące przyjęcie i chęć śpiewania ze mną, także za owacje na stojąco – powiedziała Jola Szczepaniak.
- Udało nam się porwać publiczność w różne światy – od Tunezji, Brazylii po Amerykę. Z Andrzejem Jagodzińskim można wszystko zdziałać w sferach muzycznych, od Bacha po jazz. Także jestem wdzięczna za ten wspaniały wieczór, wspaniałą próbę – bardzo owocną, a później dwugodzinny koncert, który zakończył się bisem, także to był udany wieczór pełen dźwięków i takiej jedności.
Każdy występ z Jolą Szczepaniak, choć nie często razem muzykujemy, jest bardzo inspirujący – dodał Andrzej Jagodziński.
- Jola jest takim jazzmanem, z którym na równi mogę występować. Traktujemy się równorzędnie, bo to jest główne zadanie sztuki i sądząc po reakcji publiczności udało nam się to dzisiaj osiągnąć – podsumował Andrzej Jagodziński.
W kolejnym koncercie z cyklu „Jazz w Willi” wystąpią wybitni muzycy - altowiolista Michał Zaborski i gitarzysta Jakub Kotynia.