Gwiazdy sobotnich koncertów na głównej scenie The Tall Ships Races dzieliły się w Radiu Szczecin swoimi emocjami po spotkaniu ze szczecińską publicznością.
Jak Daria Marx zareagowała na żeglarską scenerię? - Dla mnie jest wyjątkowa, ponieważ ja też jakąś część swojego dzieciństwa spędziłam na jachcie. Był malutki i bardzo skromny, ale miał jeden pokój i takich momentów nie zapomnę. I właśnie The Tall Ships Races to jest dla mnie taka impreza, na której po prostu zawsze miałam marzenie wystąpić - powiedziała Daria Marx.
Lanberry za to doceniła, że Szczecin znalazł się na trasie jej letnich występów. - Szczecin jest miastem, do którego z wielką przyjemnością wracam. Zrobiliśmy w lipcu 6200 kilometrów, podróżując po Polsce. To jest naprawdę gruby wynik, ale radość ogromna, kiedy się spotykamy ze słuchaczami, kiedy słyszymy, jak śpiewają. To jest bezcenne dla mnie - podkreśla Lanberry.
Zachwytu nie kryła też Sylwia Grzeszczak. - Wspaniale. Jest tak kolorowo, pięknie i na scenie, kiedy widziałam mnóstwo ludzi, to jest taka moc. To jest taki chór. To jest naprawdę niesamowita atmosfera, energia. Uwielbiam to. Kocham - mówiła Sylwia Grzeszczak.
Niedzielny wieczór koncertowo umilą nam Ikarus Feel, Mery Spolsky, Smolik z Kevem Foxem i Krzysztof Zalewski.
Lanberry za to doceniła, że Szczecin znalazł się na trasie jej letnich występów. - Szczecin jest miastem, do którego z wielką przyjemnością wracam. Zrobiliśmy w lipcu 6200 kilometrów, podróżując po Polsce. To jest naprawdę gruby wynik, ale radość ogromna, kiedy się spotykamy ze słuchaczami, kiedy słyszymy, jak śpiewają. To jest bezcenne dla mnie - podkreśla Lanberry.
Zachwytu nie kryła też Sylwia Grzeszczak. - Wspaniale. Jest tak kolorowo, pięknie i na scenie, kiedy widziałam mnóstwo ludzi, to jest taka moc. To jest taki chór. To jest naprawdę niesamowita atmosfera, energia. Uwielbiam to. Kocham - mówiła Sylwia Grzeszczak.
Niedzielny wieczór koncertowo umilą nam Ikarus Feel, Mery Spolsky, Smolik z Kevem Foxem i Krzysztof Zalewski.