Ponad połowa miejsc w niemieckich ośrodkach jest pusta - donosi dziennik “Bild”. Wszystkie placówki w kraju mogą pomieścić ok. 350 tysięcy osób, a obecnie tylko 45 proc. miejsc jest zajętych.
Władze Niemiec tłumaczą to zaostrzonymi kontrolami na szlaku bałkańskim, a także w Austrii. W szczycie kryzysu rejestrowanych było 1200 uchodźców dziennie. W nocy z soboty na niedzielę przybyło trzech.
- Mówię to z wielką ostrożnością, ale wygląda na to, że szczyt kryzysu imigracyjnego jest za nami - powiedział gazecie "Tagesspiegel" Thomas de Maiziere, niemiecki minister spraw wewnętrznych.
W poniedziałek z greckiego portu w Lesbos wypłynęły statki, które na mocy porozumienia z Unią Europejską wywożą imigrantów do Turcji. Szacuje się, że tylko w 2015 roku do Europy przybyło ponad milion uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu i północnej Afryki.
- Mówię to z wielką ostrożnością, ale wygląda na to, że szczyt kryzysu imigracyjnego jest za nami - powiedział gazecie "Tagesspiegel" Thomas de Maiziere, niemiecki minister spraw wewnętrznych.
W poniedziałek z greckiego portu w Lesbos wypłynęły statki, które na mocy porozumienia z Unią Europejską wywożą imigrantów do Turcji. Szacuje się, że tylko w 2015 roku do Europy przybyło ponad milion uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu i północnej Afryki.