To było pierwsze powstanie w mieście w okupowanej przez Niemców Europie. 74 lata temu, 19 kwietnia 1943 roku, ponad tysiąc słabo uzbrojonych żydowskich bojowników stanęło do otwartej walki z Niemcami, którzy rozpoczęli likwidację getta w Warszawie.
Żydowscy bojownicy stanęli do beznadziejnej walki w imieniu ostatnich mieszkańców getta.
- W tym czasie w getcie warszawskim pozostało już tylko 60 tysięcy Żydów. Istniała świadomość, że Żydzi warszawscy są skazani na zagładę. Wtedy wśród młodzieży żydowskiej narodziła się myśl o oporze zbrojnym, by nie zginąć biernie - tłumaczy historyk dr Krzysztof Persak.
Walkę przetrwało niewielu bojowników. Stefan Grajek kilkanaście lat wspominał, że powstanie miało symboliczne znaczenie. Mówił, że chodziło między innymi o to, żeby nie "umierać w murach gazowych".
Jak podkreśla dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich prof. Dariusz Stola, Żydzi, rozpoczynając walkę o godność, zasługują na najwyższy szacunek. - W naszej tradycji oddaje się cześć również przegranym. W imię ich heroizmu oraz męstwa. Oni poniekąd walczyli także o godność całej ludzkości przeciwko zbrodniarzom, którzy zakwestionowali podstawowe ludzkie wartości - mówi prof. Stola.
Jak przyznaje były ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss, pamięć o powstaniu jest wśród Żydów bardzo żywa. - Po 1945 roku, na przykład całe pokolenie Żydów z Polski i całej Europy, którzy żyli wówczas w Palestynie, zostało bez krewnych. To pokolenie sierot - mówi Weiss i dodaje, że powstanie w getcie warszawskim jest symbolem tragedii narodu żydowskiego i niemieckich zbrodni.
Powstanie w getcie warszawskim było pierwszą akcją zbrojną na dużą skalę podjętą przez polskie organizacje podziemne przeciwko Niemcom. Było też pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej przez III Rzeszę Europie.
Walki trwały do połowy maja 1943 roku. Przeżyło je zalewie kilkudziesięciu powstańców. Po zakończeniu walk Niemcy zrównali z ziemią cały obszar dzielnicy żydowskiej w Warszawie.
- W tym czasie w getcie warszawskim pozostało już tylko 60 tysięcy Żydów. Istniała świadomość, że Żydzi warszawscy są skazani na zagładę. Wtedy wśród młodzieży żydowskiej narodziła się myśl o oporze zbrojnym, by nie zginąć biernie - tłumaczy historyk dr Krzysztof Persak.
Walkę przetrwało niewielu bojowników. Stefan Grajek kilkanaście lat wspominał, że powstanie miało symboliczne znaczenie. Mówił, że chodziło między innymi o to, żeby nie "umierać w murach gazowych".
Jak podkreśla dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich prof. Dariusz Stola, Żydzi, rozpoczynając walkę o godność, zasługują na najwyższy szacunek. - W naszej tradycji oddaje się cześć również przegranym. W imię ich heroizmu oraz męstwa. Oni poniekąd walczyli także o godność całej ludzkości przeciwko zbrodniarzom, którzy zakwestionowali podstawowe ludzkie wartości - mówi prof. Stola.
Jak przyznaje były ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss, pamięć o powstaniu jest wśród Żydów bardzo żywa. - Po 1945 roku, na przykład całe pokolenie Żydów z Polski i całej Europy, którzy żyli wówczas w Palestynie, zostało bez krewnych. To pokolenie sierot - mówi Weiss i dodaje, że powstanie w getcie warszawskim jest symbolem tragedii narodu żydowskiego i niemieckich zbrodni.
Powstanie w getcie warszawskim było pierwszą akcją zbrojną na dużą skalę podjętą przez polskie organizacje podziemne przeciwko Niemcom. Było też pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej przez III Rzeszę Europie.
Walki trwały do połowy maja 1943 roku. Przeżyło je zalewie kilkudziesięciu powstańców. Po zakończeniu walk Niemcy zrównali z ziemią cały obszar dzielnicy żydowskiej w Warszawie.