Po tygodniach względnego spokoju znów pogarsza się sytuacja w Syrii. Wrzesień miał być najbardziej krwawym miesiącem w tym kraju od początku roku. Informuje o tym monitorujące sytuację na miejscu Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według jego raportu, we wrześniu w Syrii zginęło co najmniej 3300 osób, w tym niemal tysiąc cywilów. To tym samym najbardziej krwawy miesiąc od początku roku. Według obserwatorów, większość ofiar to osoby zabite w czasie nalotów syryjskiego i rosyjskiego lotnictwa.
To właśnie wojsko wierne syryjskiemu prezydentowi, wspomagane przez Rosjan, stopniowo odzyskuje kontrolę nad coraz większą częścią kraju. Według świadków, syryjskie i rosyjskie lotnictwo uderza zarówno w tereny kontrolowane przez Państwo Islamskie, jak i przez popieraną przez Zachód tak zwaną umiarkowaną opozycję.
Grunt pod nogami systematycznie traci organizacja Państwo Islamskie. Kurdyjscy i arabscy bojownicy twierdzą, że opanowali już większość samozwańczej stolicy ISIS, miasta Rakka. Z kolei w Deir az-Zor, jedynym większym mieście w Syrii pozostającym pod kontrolą muzułmańskich fanatyków, dochodzi do ciężkich walk z syryjskim wojskiem, które próbuje opanować miasto.
Wojna domowa w Syrii trwa już sześć i pół roku i kosztowała życie co najmniej 300 tysięcy osób.
To właśnie wojsko wierne syryjskiemu prezydentowi, wspomagane przez Rosjan, stopniowo odzyskuje kontrolę nad coraz większą częścią kraju. Według świadków, syryjskie i rosyjskie lotnictwo uderza zarówno w tereny kontrolowane przez Państwo Islamskie, jak i przez popieraną przez Zachód tak zwaną umiarkowaną opozycję.
Grunt pod nogami systematycznie traci organizacja Państwo Islamskie. Kurdyjscy i arabscy bojownicy twierdzą, że opanowali już większość samozwańczej stolicy ISIS, miasta Rakka. Z kolei w Deir az-Zor, jedynym większym mieście w Syrii pozostającym pod kontrolą muzułmańskich fanatyków, dochodzi do ciężkich walk z syryjskim wojskiem, które próbuje opanować miasto.
Wojna domowa w Syrii trwa już sześć i pół roku i kosztowała życie co najmniej 300 tysięcy osób.