Inicjatorzy budowy w Berlinie pomnika upamiętniającego Polaków zamordowanych podczas II wojny światowej oficjalnie poinformują o swojej inicjatywie. Trafi ona do posłów Bundestagu.
Pod apelem o wzniesienia pomnika podpisało się wielu znanych niemieckich polityków i ludzi z pierwszych stron gazet. Część z nich weźmie udział w środowej konferencji prasowej. Są to m.in.: dwoje byłych przewodniczących Bundestagu - Rita Süssmuth i Wolfgang Thierse, Florian Mausbach- emerytowany urbanista, były szef Federalnego Urzędu Budownictwa i Planowania Przestrzennego, czy też dyrektor Polsko-Niemieckiego Instytutu Dieter Bingen.
Polski ambasador w Berlinie profesor Andrzej Przyłębski w pełni wspiera inicjatywę budowy w niemieckiej stolicy pomnika polskich ofiar. Także poseł Dorota Arciszewska w rozmowie z Polskim Radiem przyznała, że "każdą inicjatywę upamiętniania polskich ofiar należy popierać".
Według pomysłodawców, pomnik upamiętniający polskie ofiary II wojny światowej miałby stanąć w centrum Berlina przy Askanischer Platz naprzeciwko ośrodka dokumentującego przymusowe wysiedlenia.
Ostateczną zgodę na budowę pomnika muszą wydać posłowie Bundestagu oraz władze Berlina.
Polski ambasador w Berlinie profesor Andrzej Przyłębski w pełni wspiera inicjatywę budowy w niemieckiej stolicy pomnika polskich ofiar. Także poseł Dorota Arciszewska w rozmowie z Polskim Radiem przyznała, że "każdą inicjatywę upamiętniania polskich ofiar należy popierać".
Według pomysłodawców, pomnik upamiętniający polskie ofiary II wojny światowej miałby stanąć w centrum Berlina przy Askanischer Platz naprzeciwko ośrodka dokumentującego przymusowe wysiedlenia.
Ostateczną zgodę na budowę pomnika muszą wydać posłowie Bundestagu oraz władze Berlina.