Zastępca amerykańskiego podsekretarza stanu John McCarrick powiedział, że nie widzi możliwości, by Nord Stream 2 został zbudowany. Nie jest jasne, czy ta wypowiedź jest wyrazem sprzeciwu Stanów Zjednoczonych wobec gazociągu czy zapowiedzią blokowania projektu.
- Nadal traktujemy budowę gazociągów takich jak Nord Stream 2 czy Turk Stream jako nierozsądne, ponieważ zwiększają one dominację dostaw do Europy z pojedynczego źródła - mówił.
Mówiąc o Nord Stream 2 Tillerson powtórzył krytykę tego projektu, jaką wcześniej wypowiadało wielu przedstawicieli amerykańskich władz. Sekretarz stanu nie zapowiedział jednak podjęcia konkretnych kroków zmierzających do zablokowania gazociągu. Możliwość ich podjęcia przewiduje uchwalona latem przez Kongres ustawa o sankcjach wobec Rosji. Daje ona prezydentowi Stanów Zjednoczonych możliwość nałożenia sankcji na europejskie i rosyjskie firmy biorące udział w budowie Nord Stream 2. Do tej pory nie było sygnałów, że Donald Trump zamierza z tej możliwości skorzystać.