NATO utworzy w tym roku dwa nowe dowództwa. Jest to związane z dostosowaniem struktury dowodzenia Sojuszu do sytuacji na świecie. Jedno z dowództw ma powstać na terenie krajów Europy Środkowej. Niewykluczone, że będzie to Polska.
- Musimy wprowadzać w poszczególnych krajach kolejne ułatwienia w kwestii przekraczania granic przez wojsko. Potrzebujemy też wystarczająco wielu środków transportu do naszej dyspozycji, w dużej mierze od sektora prywatnego - mówił w listopadzie ubiegłego roku sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Polska zadeklarowała, że będzie ubiegać się o jedno z dowództw. - Polska jest szczególnie usatysfakcjonowana propozycją budowy armijnych dowództw. Jesteśmy gotowi w jednym z nich uczestniczyć jako współorganizatorzy tego nowego dowództwa - mówił w listopadzie w Brukseli minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Jako możliwą lokalizację dowództwa wymienia się także Niemcy, a ostateczna decyzja ma być podjęta w lutym.
NATO będzie chciało także poprawić infrastrukturę taką jak drogi, mosty, porty czy lotniska, potrzebne do przerzutu wojsk. Sprawa będzie jednym z tematów szczytu Sojuszu, zaplanowanego na lipiec w Brukseli.