Modernizacja, ale z myślą o ludziach - tak premier Mateusz Morawiecki mówi o nowym składzie rządu. W ramach rekonstrukcji gabinetu zmienili się między innymi szefowie MSWiA, MON i MSZ, a także ministrowie zdrowia i środowiska.
- W szczególnym czasie, roku 100-lecia odzyskania niepodległości, czuję, że jest to dla nas ogromne zobowiązanie, żebyśmy byli rządem wielkiej modernizacji, modernizacji Polski, ale dla ludzi. Modernizacji dla polskich rodzin, dla polskiego społeczeństwa i dla siły państwa polskiego. Polska demokracja musi być demokracją z sercem - mówił szef rządu.
Mateusz Morawiecki dodał, że jego gabinet w nowym składzie nie będzie rządem skrajności. - Nie jesteśmy i nie chcemy być rządem dogmatycznym, doktrynalnym, ani rządem jednych skrajności socjalizmów, ani drugich neoliberalizmów. Chcemy być rządem, który łączy gospodarkę ze społeczeństwem, ale także ten wymiar europejski z wymiarem naszym, polskim, lokalnym - podkreślił premier.
Również sam premier nie będzie już pełnił funkcji: ministrów rozwoju i finansów. Resortem inwestycji i rozwoju i pokieruje Jerzy Kwieciński, a finansów - Teresa Czerwińska.