Sędzia Wojciech Hermeliński ubolewa, że prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację kodeksu wyborczego, zamiast skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej na konferencji prasowej powiedział, że zawarte są w niej przepisy, które naruszają ustawę zasadniczą.
Wojciech Hermeliński mówił, że najpoważniejszym problemem po wejściu w życie nowelizacji kodeksu wyborczego będzie kwestia odczytywania faktycznych decyzji wyborczych ze względu na zmianę definicji znaku "x", który jest stawiany na karcie do głosowania. W myśl ustawy, znak "x" to co najmniej dwie przecinające się linie, a inne dopiski na karcie, także wewnątrz kratki obok nazwiska kandydata, mają nie wpływać na ważność głosu. Jak podkreślił szef PKW, w związku z różnymi możliwymi konfiguracjami znaków, które mogą być postawione na karcie, komisje wyborcze będą miały problemy z odgadnięciem intencji wyborcy.
- Tutaj dopatrujemy się dużych problemów i dużego chaosu, który może powstać w związku z tą niejasną formułą wyrażoną w kodeksie - zaznaczył Wojciech Hermeliński. Jak dodał, w przekonaniu PKW przepis regulujący kwestię znaku "x" narusza artykuł 2 konstytucji, w tym zasadę przyzwoitej legislacji.
Wojciech Hermeliński powiedział, że PKW podtrzymuje swoje wcześniejsze zastrzeżenia co do zmian w trybie powoływania komisarzy wyborczych oraz szefa Krajowego Biura Wyborczego.
- Uważamy, że w tej sytuacji rola Państwowej Komisji Wyborczej została tak zminimalizowana, że praktycznie niewiele będzie ona mogła zdziałać - mówił przewodniczący PKW.
Przygotowana przez PiS ustawa wydłuża między innymi kadencję samorządów z 4 do 5 lat, wprowadza dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Zmienia się też sposób wyłaniania sędziów do Państwowej Komisji Wyborczej. Siedmiu na dziewięciu z nich ma być powoływanych przez Sejm, po jednym przez Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny.
- Tutaj dopatrujemy się dużych problemów i dużego chaosu, który może powstać w związku z tą niejasną formułą wyrażoną w kodeksie - zaznaczył Wojciech Hermeliński. Jak dodał, w przekonaniu PKW przepis regulujący kwestię znaku "x" narusza artykuł 2 konstytucji, w tym zasadę przyzwoitej legislacji.
Wojciech Hermeliński powiedział, że PKW podtrzymuje swoje wcześniejsze zastrzeżenia co do zmian w trybie powoływania komisarzy wyborczych oraz szefa Krajowego Biura Wyborczego.
- Uważamy, że w tej sytuacji rola Państwowej Komisji Wyborczej została tak zminimalizowana, że praktycznie niewiele będzie ona mogła zdziałać - mówił przewodniczący PKW.
Przygotowana przez PiS ustawa wydłuża między innymi kadencję samorządów z 4 do 5 lat, wprowadza dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Zmienia się też sposób wyłaniania sędziów do Państwowej Komisji Wyborczej. Siedmiu na dziewięciu z nich ma być powoływanych przez Sejm, po jednym przez Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny.