Od 1 kwietnia osoby niepełnoletnie nie mogą brać udziału w polowaniach, myśliwi mają obowiązek przechodzenia okresowych badań lekarskich, a właściciel może zakazać polowania na swojej działce. W życie wchodzi znowelizowane prawo łowieckie. Ustawę kilka dni temu podpisał prezydent.
Paweł Suski z Prawa i Sprawiedliwości nazywa nowe prawo kompromisem i podkreśla, że zawiera ono kilka istotnych zmian, które postulowała strona społeczna. - Niezwykle ważne jest wprowadzenie dla myśliwych obowiązkowych badań okulistycznych i psychologicznych co pięć lat. Sądzę, że jest to potrzebne z punktu widzenia bezpieczeństwa Polaków w ogólnodostępnym świecie leśnym - mówi Suski.
Znowelizowane przepisy znoszą kary za utrudnianie lub uniemożliwianie polowań. Wprowadzają zakaz używania żywych zwierząt do tresury psów myśliwskich. Zwiększają do 150 metrów odległość od zabudowań mieszkalnych obszaru, na którym myśliwi będą mogli polować. W polowaniach nie mogą brać udziału osoby poniżej 18. roku życia. Polowanie w parku narodowym będzie możliwe jedynie po uzyskaniu od dyrektora parku lub regionalnego dyrektora ochrony środowiska.
Nowe prawo zwiększa też nadzór ministra środowiska nad Polskim Związkiem Łowieckim. Ustawa reguluje także szacowanie szkód łowieckich, którym nie będą już zajmowali się tylko myśliwi. Przeanalizuje to trzyosobowa komisja, składająca się z przedstawiciela gminy, zarządcy obwodu łowieckiego i właściciela terenu, na którym wystąpiła szkoda.