W Rosji trwają protesty przeciwko podwyższaniu wieku emerytalnego. W Moskwie i Petersburgu policja zatrzymała część uczestników ulicznych demonstracji.
W Petersburgu i Moskwie policja użyła pałek. W mieście nad Newą w trakcie rozpędzania demonstracji zatrzymano, według różnych danych, od 100 do 150 osób.
Wśród aresztowanych są dziennikarze lokalnych i federalnych mediów. Kilkadziesiąt osób trafiło na komisariaty w Moskwie. Policja zatrzymywała demonstrantów na ulicach: Wielka Dmitrowka, Twerska i na Placu Puszkina. Pojedyncze osoby zatrzymano także w trakcie protestów w: Pskowie, Saratowie, Jekaterynburgu i Samarze.
Łącznie w całej Rosji aresztowano ponad 300 osób.
Do wyjścia na ulicę wezwał swoich zwolenników Aleksiej Nawalny. Jednak lider opozycji sam nie mógł wziąć udziału w proteście, ponieważ 29 sierpnia został aresztowany na 30 dni za naruszenie ustawy o zgromadzeniach.