Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje szereg zmian w Kodeksie postępowania karnego. Przewidują one zniesienie licznych wymogów formalnych, a także wprowadzenie zmian w postępowaniu apelacyjnym. Celem - jak mówią przedstawiciele resortu - jest przyspieszenie i usprawnienie procesów sądowych.
Jak tłumaczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, nowelizacja ma zapobiec różnym metodom obstrukcji stosowanym przez strony procesów. Szef resortu zaznaczył, że projekt kończy z wymogiem ogłaszania wyroku do pustej sali czy odczytywaniem akt sprawy na przykład na żądanie oskarżonego. Jak podkreślił, na przykład w Ciechanowie sędzia odczytywał wyrok w pustej sali przez blisko 14 godzin. Minister przypomniał też, że kilka lat temu w Elblągu sędzia odczytywał na życzenie gangstera setki tomów akt, a w tym czasie oskarżony spał.

W myśl propozycji resortu, złożenie przez obronę zwolnienia lekarskiego oskarżonego nie zablokuje procesu. - Uzdrawiając procedury, jestem przekonany, że uzdrowimy też wielu oskarżonych - mówił Zbigniew Ziobro. Dodał, że są sprawy, w których z powodu zwolnień lekarskich nie odbyło się na przykład 37 na 40 rozpraw. - Niektórzy sprawcy, zwłaszcza działający w zorganizowanych grupach przestępczych, do perfekcji opanowali metodę, gdzie zamieniają się jeden po drugim, przedstawiają zwolnienia i tamują rozpoczęcie rozprawy - wyliczał minister.

Ponadto uzasadnienia wyroków będą sporządzane na ujednoliconym formularzu. Propozycja zakłada też ścisłe przestrzeganie terminów składania wniosków dowodowych oraz możliwość odczytania zeznań zamiast przesłuchania mniej istotnych świadków. Zmiany obejmą też apelację. Ograniczone zostanie powoływanie nowych świadków czy dowodów w postaci dokumentów. - Wnioski dowodowe składane tylko dla opóźnienia postępowania będą oddalane, postępowanie odwoławcze nie jest etapem, w którym prowadzimy postępowanie dowodowe, do tego służy postępowanie pierwszoinstancyjne. Wyrok odwoławczy jest zwany wyrokiem papierowym i on rzeczywiście ma służyć do korekty wyroku pierwszej instancji, a nie prowadzić ponownie to samo - tłumaczył wiceminister Marcin Warchoł.

Według projektu, w apelacji będzie można skazać oskarżonego, którego winę sąd pierwszej instancji uznał, ale warunkowo umorzył postępowanie. Sąd drugiej instancji będzie mógł również wydać wyrok dożywocia. Obecnie najwyższa kara, jaką może wymierzyć, to 25 lat pozbawienia wolności. Jednak jeżeli uzna za zasadną karę dożywocia, może jedynie skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji.

Ponadto pakiet zmian przewiduje, że osoby niepełnosprawne i obłożnie chore będą mogły upoważnić wybraną osobę do odbioru korespondencji sądowej na poczcie. Dodatkowo każdy będzie mógł wskazać skrytkę pocztową do skutecznego doręczenia dokumentów z sądu. Przepisy ograniczają też możliwość wnoszenia do sądu spraw, które wcześniej umarzała prokuratura lub odmawiała wszczęcia postępowania.
- Te zmiany służą temu, żeby wyprowadzić sądy z krainy absurdu i sprowadzić sprawiedliwość na drogi prowadzące szybko do rozstrzygnięcia sprawy - tłumaczył Zbigniew Ziobro.
Relacja Karola Darmorosa/Informacyjna Agencja Radiowa

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty