Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje szereg zmian w Kodeksie postępowania karnego. Przewidują one zniesienie licznych wymogów formalnych, a także wprowadzenie zmian w postępowaniu apelacyjnym. Celem - jak mówią przedstawiciele resortu - jest przyspieszenie i usprawnienie procesów sądowych.
W myśl propozycji resortu, złożenie przez obronę zwolnienia lekarskiego oskarżonego nie zablokuje procesu. - Uzdrawiając procedury, jestem przekonany, że uzdrowimy też wielu oskarżonych - mówił Zbigniew Ziobro. Dodał, że są sprawy, w których z powodu zwolnień lekarskich nie odbyło się na przykład 37 na 40 rozpraw. - Niektórzy sprawcy, zwłaszcza działający w zorganizowanych grupach przestępczych, do perfekcji opanowali metodę, gdzie zamieniają się jeden po drugim, przedstawiają zwolnienia i tamują rozpoczęcie rozprawy - wyliczał minister.
Ponadto uzasadnienia wyroków będą sporządzane na ujednoliconym formularzu. Propozycja zakłada też ścisłe przestrzeganie terminów składania wniosków dowodowych oraz możliwość odczytania zeznań zamiast przesłuchania mniej istotnych świadków. Zmiany obejmą też apelację. Ograniczone zostanie powoływanie nowych świadków czy dowodów w postaci dokumentów. - Wnioski dowodowe składane tylko dla opóźnienia postępowania będą oddalane, postępowanie odwoławcze nie jest etapem, w którym prowadzimy postępowanie dowodowe, do tego służy postępowanie pierwszoinstancyjne. Wyrok odwoławczy jest zwany wyrokiem papierowym i on rzeczywiście ma służyć do korekty wyroku pierwszej instancji, a nie prowadzić ponownie to samo - tłumaczył wiceminister Marcin Warchoł.
Według projektu, w apelacji będzie można skazać oskarżonego, którego winę sąd pierwszej instancji uznał, ale warunkowo umorzył postępowanie. Sąd drugiej instancji będzie mógł również wydać wyrok dożywocia. Obecnie najwyższa kara, jaką może wymierzyć, to 25 lat pozbawienia wolności. Jednak jeżeli uzna za zasadną karę dożywocia, może jedynie skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji.
Ponadto pakiet zmian przewiduje, że osoby niepełnosprawne i obłożnie chore będą mogły upoważnić wybraną osobę do odbioru korespondencji sądowej na poczcie. Dodatkowo każdy będzie mógł wskazać skrytkę pocztową do skutecznego doręczenia dokumentów z sądu. Przepisy ograniczają też możliwość wnoszenia do sądu spraw, które wcześniej umarzała prokuratura lub odmawiała wszczęcia postępowania.
- Te zmiany służą temu, żeby wyprowadzić sądy z krainy absurdu i sprowadzić sprawiedliwość na drogi prowadzące szybko do rozstrzygnięcia sprawy - tłumaczył Zbigniew Ziobro.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Wystarczy przypomnieć proces posła, któremu myszy zjadły zboże lub męża piosenkarki, który zabił pieszego będąc pod wpływem kokainy, a innych przykładów jest sporo.
czcze zapowiedzi i jawne kłamstwa obliczone na to, że "ciemny lud to kupi"!
Rządzą już 3 lata i wszystko, co do tej pory zrobili jedynie wydłuża procedury.
Zajmuja się jedynie obsadzaniem stanowisk swojakami, misiewiczami posłusznymi nowej władzy!
Taki np. Trybunał Konstytucyjny, w którym rządzi kobieta zamieszkująca w Berlinie(!), leży martwym bykiem! Nie dość, że mają mniej spraw, to jeszcze rozpatrują je kilkakrotnie dłużej niż przed Dobrą (niby) Zmianą.
Wybory się zbliżają, więc trzeba naobiecywać plebsowi złotych gór