W piątek odbędzie się sekcja zwłok dwóch grotołazów, którzy zginęli w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach.
Po trwającej wiele dni akcji ratownikom TOPR-u udało się wydobyć ciała na powierzchnię. Wyjaśnianiem przyczyn śmierci mężczyzn zajmuje się teraz nowotarska prokuratura.
Jak przekazał prokurator rejonowy w Nowym Targu Józef Palenik, ciała zostały przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Ze względu na charakter sprawy, jeszcze w piatek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok. Jej wyniki pozwolą odpowiedzieć na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. To nie jest oczywiste. Już wcześniej, po zakończeniu akcji ratunkowej, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof wskazywał na hipotermię, ale mówił również, że są pewne wskazania, że w jaskini nastąpił gwałtowny przybór wody.
Specjaliści medycyny sądowej będą musieli ustalić, czy grotołazi utonęli już w pierwszych dobach, gdy przebywali pod ziemią. W czwartek prokuratorzy przeprowadzili wstępne oględziny.
Grotołazi byli członkami jednego z wrocławskich klubów speleologicznych. Zeszli pod ziemię, aby eksplorować nieznane części jaskini. Utknęli w tak zwanych Przemkowych Partiach po tym, jak woda odcięła im drogę do wyjścia.
Jak przekazał prokurator rejonowy w Nowym Targu Józef Palenik, ciała zostały przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Ze względu na charakter sprawy, jeszcze w piatek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok. Jej wyniki pozwolą odpowiedzieć na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. To nie jest oczywiste. Już wcześniej, po zakończeniu akcji ratunkowej, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof wskazywał na hipotermię, ale mówił również, że są pewne wskazania, że w jaskini nastąpił gwałtowny przybór wody.
Specjaliści medycyny sądowej będą musieli ustalić, czy grotołazi utonęli już w pierwszych dobach, gdy przebywali pod ziemią. W czwartek prokuratorzy przeprowadzili wstępne oględziny.
Grotołazi byli członkami jednego z wrocławskich klubów speleologicznych. Zeszli pod ziemię, aby eksplorować nieznane części jaskini. Utknęli w tak zwanych Przemkowych Partiach po tym, jak woda odcięła im drogę do wyjścia.