Osoby wyleczone z koronawirusa będą mogły oddać krew potrzebną do leczenia COVID-19.
W Polsce obecnie mamy około 450 osób, które pokonały COVID-19. Tak zwani ozdrowieńcy mają przeciwciała, które mogą pomóc innym zakażonym koronawirusem w walce z tą chorobą.
- Które przeszły zachorowanie, u których potwierdzono dwa negatywne wyniki w kierunku koronawirusa. Te osoby po 14 dniach od tego potwierdzenia będą mogły kontaktować się z Regionalnymi Centrami, bądź Regionalne Centra podejmą taki kontakt celem wypracowania i zweryfikowania czy mogą zostać dawcami osocza i w przyszłości - być może - uratować życie innym pacjentom, dla których los był mniej łaskawy i przebieg choroby jest cięższy - powiedziała Małgorzata Lorek, dyrektor Narodowego Centrum Krwi.
Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa dostały wytyczne w tej sprawie i pod koniec tygodnia będą mogły pobierać od "ozdrowieńców" krew.
- Które przeszły zachorowanie, u których potwierdzono dwa negatywne wyniki w kierunku koronawirusa. Te osoby po 14 dniach od tego potwierdzenia będą mogły kontaktować się z Regionalnymi Centrami, bądź Regionalne Centra podejmą taki kontakt celem wypracowania i zweryfikowania czy mogą zostać dawcami osocza i w przyszłości - być może - uratować życie innym pacjentom, dla których los był mniej łaskawy i przebieg choroby jest cięższy - powiedziała Małgorzata Lorek, dyrektor Narodowego Centrum Krwi.
Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa dostały wytyczne w tej sprawie i pod koniec tygodnia będą mogły pobierać od "ozdrowieńców" krew.