Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Mat. twitter.com/PremierRP
Mat. twitter.com/PremierRP
Na wspólnej konferencji prasowej szef kancelarii premiera Michał Dworczyk i minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawili zasady Narodowego Programu Szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS CoV-2.
Szef resortu zdrowia podkreślał, że podczas przeprowadzania szczepień bardzo ważne jest bezpieczeństwo pacjentów. Adam Niedzielski powiedział, że szczepienia będą odbywały się w warunkach spełniających wszelkie zasady bezpieczeństwa.

- Również, żeby były zapewnione te podstawowe zasady, czyli DDM w miejscu szczepienia: rozlokowanie pacjentów, możliwość dezynfekcji dłoni i konieczność zakrywania nosa i ust, czyli noszenia maseczki - powiedział minister.

Szef resortu zdrowia przekonywał, że deklarowana skuteczność szczepionek na koronawirusa jest wyższa niż tych przeciwko grypie. Podkreślił, że producenci nowych preparatów informują o ich ponad 90-procentowej skuteczności. Ten wskaźnik - jak wyjaśniał minister - oznacza procent osób, który uniknie zakażenia wirusem. Według Adama Niedzielskiego, to parametry bardzo obiecujące.

- Są bardzo obiecujące w tym sensie, że parametry dwóch producentów, które zostały zadeklarowane, są powyżej 90 procent, podczas gdy szczepienie przeciwko grypie ma te parametry skuteczności rzędu 60 procent. To już pokazuje, że mamy do czynienia z innowacyjną, nowoczesną i przede wszystkim skuteczną technologią - powiedział.

Minister zdrowia dodał, że im wyższy wskaźnik skuteczności szczepionki, tym mniejszą część populacji trzeba zaszczepić, aby sprowadzić pandemię do - jak się wyraził - "zwykłego zachorowania".

- Oczywiście będzie ono funkcjonowało w naszym otoczeniu, ale nie będzie już generowało chaosu i sytuacji kryzysowej, z którą mamy do czynienia - mówił Adam Niedzielski.

Według ministra, biorąc pod uwagę zapowiedzi Europejskiej Agencji Leków, która ma zatwierdzić preparaty pod koniec grudnia i na początku stycznia, akcja szczepień przeciwko COVID-19 rozpocznie się na przełomie stycznia i lutego. W ocenie Adama Niedzielskiego, przy tempie szczepień na poziomie miliona osób miesięcznie, w okolicach wakacji - jak mówił - będziemy mieli "coraz bardziej komfortową sytuację".

Rząd zapowiada, że na szczepienia przeciwko koronawirusowi będą mogli kwalifikować wyłącznie lekarze. Chodzi o medyków, którzy mają pozwolenie do wykonywania zawodu lekarza na terenie Polski. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk podkreślał, że takie rozwiązanie jest podyktowane względami bezpieczeństwa pacjentów i na razie grono osób dopuszczających do szczepień nie będzie poszerzane.

- Na tym etapie nie planujemy takiego rozluźnienia systemu, jak na przykład ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie mogą kwalifikować farmaceuci do szczepienia. Chcemy, żeby wykonywali to lekarze. To jest decyzja podjęta po szeregu dyskusji, nie tylko z ekspertami, przede wszystkim z doświadczonymi lekarzami - tłumaczył szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Po 15 grudnia rząd przekaże informacje o zgłoszonych podmiotach leczniczych do Narodowego Programu Szczepień i o organizacji punktów. Będzie ich w całej Polsce około 8 tysięcy, w tym przynajmniej jeden w każdej gminie. Będą działać również zespoły mobilne. Szczepień będzie mógł dokonywać personel medyczny, w tym pielęgniarki i ratownicy medyczni.

Profesor Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw epidemii ocenił, że nie zabraknie osób mogących wykonać szczepienia. Przypomniał, że w Polsce jest 300 tysięcy pielęgniarek i około 100 tysięcy położnych. "To jest armia ludzi, myślę, że damy radę" - mówił profesor Horban.

Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że pacjenci będą kwalifikowani na szczepienia na podstawie standardowej ankiety. Znajdą się w niej pytania o przeciwwskazania wymienione przez producenta szczepionki. W razie wątpliwości warunki zweryfikuje lekarz.

Profesor Andrzej Horban powiedział, że "jeżeli należy kogoś zaszczepić, to właściwie nie ma przeciwskazań, poza ostrą chorobą gorączkową, która wymaga wyjaśnienia przyczyny - wszystko inne nie jest przeciwwskazaniem". Lekarz podkreślił, że również osoby, które przeszły zakażenie, będą mogły się szczepić.

W piątek Narodowy Fundusz Zdrowia rozpoczął nabór placówek leczniczych, które chcą przeprowadzać szczepienia na COVID-19. Warunki zgłoszenia i formularz aplikacyjny można znaleźć na stronie internetowej Funduszu. Zgłoszenia są przyjmowane do 11 grudnia.

Przed świętami Bożego Narodzenia rząd podejmie kolejne decyzje w sprawie obowiązywania obostrzeń przeciwepidemicznych. Jednak, jak wyjaśniał minister zdrowia Adam Niedzielski, mimo spadku liczby zakażeń i chorych na 100 tysięcy mieszkańców, do świąt obowiązują dotychczasowe zasady bezpieczeństwa.

- Chcemy zachowywać się stabilnie i podejmować rozważne decyzje. Dlatego, tak jak się umówiliśmy na poziomie regulacji, jaką jest rozporządzenie epidemiczne, będziemy czekali do 27 grudnia, nie wprowadzając żadnych zmian. A potem oczywiście będzie czas na zmiany i decyzje będziemy podejmowali przed świętami - zapowiedział Adam Niedzielski.

Obecnie wskaźnik średniej tygodniowej liczby nowych zakażeń COVID-19 na 100 tysięcy mieszkańców dla Polski wynosi 31,1. Oznaczałoby to możliwość przejścia do zasad strefy czerwonej, w tym otwarcia szkół podstawowych dla klas I-III.

Minister Adam Niedzielski mówił jednak, że nie można reagować z tygodnia na tydzień na wskaźniki z raportów codziennych lub 7-dniowych. Jak wyjaśniał, skutki działań przeciwepidemicznych są rozłożone na dłuższy czas.

- Niestety nie można mieć takiego poczucia komfortu, że jeżeli dzisiaj mamy takie wskaźniki czy średnie tygodniowe (...), to mamy już przesądzoną tendencję i możemy być pewni, że jutro będzie ona kontynuowana - mówił szef resortu zdrowia.

W ramach łagodzenia obostrzeń przeciwepidemicznych, 28 listopada w ścisłym reżimie sanitarnym otwarto dotąd zamknięte sklepy oraz usługi w galeriach i parkach handlowych. Dopuszczono też funkcjonowanie bibliotek. W Wigilię 24 grudnia nie będzie godzin dla seniora. To tak zwany etap odpowiedzialności, który według założeń rządu ma obowiązywać do 27 grudnia. Najwcześniej po tej dacie ma się rozpocząć dalsze łagodzenie obostrzeń, zwane przez rząd "etapem stabilizacji".

Świąteczna przerwa w nauce zostanie przedłużona o ferie zimowe, które w tym roku dla wszystkich województw odbędą się w terminie 4-17 stycznia.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty