Europejska Agencja Leków z siedzibą w Amsterdamie ma ocenić w poniedziałek szczepionki przeciwko koronawirusowi wyprodukowane przez amerykańską firmę Pfizer i niemiecką spółkę BionTech.
Oczekuje się, że specjalny zespół ekspertów zgodzi się na autoryzację.
Opinia unijnej agencji, jeśli będzie pozytywna, nie zakończy procedury zatwierdzania szczepionek amerykańsko-niemieckiej firmy we Wspólnocie. Ostatecznie o dopuszczeniu ich do obrotu w Unii zdecyduje Komisja Europejska.
Jej wiceszef Margaritis Schinas poinformował, że Bruksela może to zrobić już w środę.
- Komisja Europejska jest gotowa dopuścić szczepionki na rynek w superszybkiej procedurze. Możemy to zrobić w dwa dni, a w normalnych warunkach standardowa formalna autoryzacja zajmuje dwa miesiące - dodał.
Przewodnicząca Komisji podkreśliła, że najważniejsze jest, by zaszczepiło się jak najwięcej osób.
- "Aby położyć kres pandemii, 70 procent populacji musi się zaszczepić, co jest ogromnym wyzwaniem - dodała Ursula von der Leyen.
Pierwsze szczepienia w unijnych krajach mają się odbyć między 27 a 29 grudniem.
Opinia unijnej agencji, jeśli będzie pozytywna, nie zakończy procedury zatwierdzania szczepionek amerykańsko-niemieckiej firmy we Wspólnocie. Ostatecznie o dopuszczeniu ich do obrotu w Unii zdecyduje Komisja Europejska.
Jej wiceszef Margaritis Schinas poinformował, że Bruksela może to zrobić już w środę.
- Komisja Europejska jest gotowa dopuścić szczepionki na rynek w superszybkiej procedurze. Możemy to zrobić w dwa dni, a w normalnych warunkach standardowa formalna autoryzacja zajmuje dwa miesiące - dodał.
Przewodnicząca Komisji podkreśliła, że najważniejsze jest, by zaszczepiło się jak najwięcej osób.
- "Aby położyć kres pandemii, 70 procent populacji musi się zaszczepić, co jest ogromnym wyzwaniem - dodała Ursula von der Leyen.
Pierwsze szczepienia w unijnych krajach mają się odbyć między 27 a 29 grudniem.