Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Polska nie powinna wykonywać decyzji sędzi unijnego Trybunału Sprawiedliwości, która nakazała naszemu krajowi płacenie pół miliona euro kary dziennie za niewstrzymanie wydobycia węgla w kopani Turów.
W poniedziałek hiszpańska sędzia Rosario Silve de Lapuerta postanowiła, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tysięcy euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Decyzja była pokłosiem pozwu Czech przeciw Polsce.
Według czeskich władz wydobycie w polskiej kopalni ma negatywny wpływ na środowisko i powoduje m.in. obniżanie się poziomu wód gruntowych. Przed kilkoma miesiącami Czesi wnieśli o wstrzymanie wydobycia węgla, do czego TSUE przychylił się w maju. Po odmowie ze strony Polski Czesi żądali ukarania naszego kraju za każdy dzień, w którym kopalnia by działała.
W piątek w Pradze zakończyła się kolejna runda polsko-czeskich negocjacji w sprawie kopalni Turów. Strony sporu nie osiągnęły porozumienia i zadeklarowały, że wrócą do rozmów w przyszłym tygodniu.
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński przekazał, że strona polska dąży do tego, aby ostateczna umowa była oparta na wstępnym porozumieniu zawartym w maju przez premierów Polski i Czech. Hetman kraju libereckiego Martin Puta powiedział, że strona polska otrzymała dziś szczegółowe wyjaśnienia w zakresie oczekiwań finansowych Czechów. Natomiast czeski minister środowiska Richard Brabec uznał, że dzisiejsze rozmowy przyniosły w niektórych punktach znaczny postęp.
W poniedziałek ma dojść do spotkania ministrów środowiska Polski i Czech.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Niby "sie ciongle uczy", ale sie znowu nie nauczył...
To nie "decyzja sędzi", lecz postanowienie SĄDU.
I PiS powinien być wdzięczny za to postanowienie. Bo nie jest wyjątkowo ŁAGODNE!
Wszak Pepiki żądały 5 milionów € dziennie. PIĘĆ MILIONÓW. EURO. DZIENNIE!
Więc zamiast ujadać - kwiaty kupować i w PiS z wdzięczności się kłaniać!
Mentalność strusia. Schować głowę w piasek. I po problemie.
strusia polityka może źle się skończyć! Bo wprawdzie łepek schowany, ale.... inna część ciała nie dość, że wystawiona, to na dodatek nie chroniona!
I ileż skojarzeń... :))))))))