Gubernatorzy stanowi zwrócili się o pomoc do członków Gwardii Narodowej. Wyposażeni są oni w specjalne piły łańcuchowe do usuwania powalonych drzew i ciężkie pojazdy taktyczne zdolne do poruszania się po głębokim śniegu w kluczowych miejscach.
W części regionów spadło blisko pół metra białego puchu, ale najgorsza jest burza lodowa. Z kolei na Florydzie tornada zniszczyły dziesiątki domów.
- Proszę was, w najbliższym czasie unikajcie poruszania się po drogach. Wiele części naszego stanu jest sparaliżowanych. Pada marznący deszcz, jest bardzo niska temperatura, jest ślisko, nie lekceważcie zagrożenia - ostrzega gubernator Georgii, Brian Kemp.
W 11 stanach ponad 200 tysięcy gospodarstw domowych pozbawionych jest dopływu energii elektrycznej.