O 15.00 w Izbie Deputowanych w Rzymie rozpoczną się wybory prezydenckie. Głowę państwa na 7-letnią kadencję wybierać będą parlamentarzyści i przedstawiciele regionów, w sumie 1009 elektorów.
Aby wszyscy elektorzy mogli wziąć udział w wyborach, 35 zakażonych koronawirusem lub odbywających kwarantannę będzie mogło oddać swoje głosy nie wysiadając z samochodu na parkingu przed Izbą.
W piątek wieczorem z kandydowania zrezygnował wspierany przez trzy centroprawicowe ugrupowania Silvio Berlusconi. Centroprawica niebawem przedstawi innych kandydatów. Centrolewica, jak dotąd, nie zgłosiła żadnej propozycji. W pierwszym - planowanym na dziś - głosowaniu jej elektorzy prawdopodobnie wrzucą do urny puste kartki.
W pierwszych trzech turach obowiązuje większość dwóch trzecich głosów. W następnych wystarczy zwykła większość. Wśród faworytów wymieniany jest obecny premier Mario Draghi, choć istnieją obawy, że w takiej sytuacji upadnie koalicyjny rząd.
W piątek wieczorem z kandydowania zrezygnował wspierany przez trzy centroprawicowe ugrupowania Silvio Berlusconi. Centroprawica niebawem przedstawi innych kandydatów. Centrolewica, jak dotąd, nie zgłosiła żadnej propozycji. W pierwszym - planowanym na dziś - głosowaniu jej elektorzy prawdopodobnie wrzucą do urny puste kartki.
W pierwszych trzech turach obowiązuje większość dwóch trzecich głosów. W następnych wystarczy zwykła większość. Wśród faworytów wymieniany jest obecny premier Mario Draghi, choć istnieją obawy, że w takiej sytuacji upadnie koalicyjny rząd.